- To będzie tylko przelot, bez akrobacji, ponieważ to jest centrum miasta, więc nie możemy nic więcej zrobić, ale zaprezentujemy się na tyle nisko na ile możemy. Myślę, że będzie bardzo efektownie, bo będą biało-czerwone dymy, których na co dzień nie robimy - powiedział Wojciech "Grzechu" Grzechowiak, prawoskrzydłowy zespołu.
Samoloty nad centrum miasta będzie można zobaczyć na wysokości 150 metrów, a będą to maszyny Zlin 50.
- To samoloty akrobacyjne, którymi latamy na co dzień na pokazach i treningach. Robiąc przelot z dymami, żeby to ładnie wyglądało, żeby dymy się ładnie układały nie możemy mieć dużej prędkości. Więc polecimy, myślę, z prędkością 150-160 km/h- powiedział ppłk Dominik "Dono" Łuczak, lewoskrzydłowy zespołu.
Posłuchaj całej rozmowy!