- Na dzisiejsze spotkanie są zaproszeni przedstawiciele wszystkich organizacji rolniczych, 150 osób. W jaki sposób przedyskutować problem - tak dzisiejsze popołudniowe posiedzenie "okrągłego stołu" w sprawie zboża skomentował Antonii Konopka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicemarszałek województwa.
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk organizuje dzisiaj rozmowy z rolnikami, aby spróbować rozwiązać problem strat spowodowanych importem zboża z Ukrainy.
- Pewne rozwiązania są proste. Trzeba zmniejszyć presję zboża, rzepaku, kukurydzy i innych produktów z Ukrainy, uruchomić korytarze, które są, wywieźć, zlikwidować tę górkę produktów, które są - wymieniał swoje pomysły gość Radia Opole i dodał, że nie pomogą symboliczne dopłaty z Komisji Europejskiej dla rolników.
Rozmawialiśmy także o sprawie gruntów jakie mają wrócić pod zarząd Skarbu Państwa, ze spółek, które je dzierżawiły. Na Opolszczyźnie to około 16 tys. hektarów ziemi w tym 10 tys. należy do Top Farms. W środowe popołudnie kolejne spotkanie w sprawie podziału ziemi po Top Farms, ale tysiące hektarów są do rozdysponowania w kilku powiatach województwa.
- Widoczny jest olbrzymi głód ziemi, rolnicy chcą się rozwijać, a do tego jest konieczne powiększanie gospodarstw. Na Opolszczyźnie jest 27 tys. gospodarstw rolnych z tego około połowa to małe gospodarstwa poniżej 5 ha - powiedział Antonii Konopka w Porannej Rozmowie Radia Opole.
Pytał, jak będą zorganizowane zasady ubiegania się o dzierżawę tych gruntów.
- Mam nadzieję, że będzie to trafiało do rolników, którzy zapewnią racjonalne wykorzystanie ziemi. Kto będzie mógł wystartować w przetargu na dzierżawę? Uważam, że powinien funkcjonować mechanizm, który powoduje, że ziemia trafia do autentycznych rolników.
Dzisiaj, gdzie cena decyduje, czynsz dzierżawy z góry eliminuje tych, którzy chcą się rozwijać, którzy dopiero startowali, bo ceny 100 tys. za ha są poza ich zasięgiem.