- To co się zmieniło w ostatnim czasie, to kryzysy, które nas dotykają, styl życia, żyjemy w większym pędzie, jest większa presja i oczekiwania wobec dzieci - powiedziała Alicja Żak-Łykus.
- Bardzo dużo dzieci ogląda treści, które nie są do nich skierowane i to może też mieć dużo znaczenie. Wielu rodziców myśli "moje dziecko jest jeszcze za młode" , "na pewno się tym nie interesuje, tam nie zerka". Słyszałam na przykład o stronie, która pokazuje, jak można przygotować listy pożegnalne, więc dostęp do treści niewyobrażalnej dla rodziców dotyka form związanej z ukierunkowaniem pewnej decyzji - wyjaśniła psycholog.
Psychologów i psychiatrów w Polsce brakuje, na wizytę trzeba czekać wiele miesięcy. Co więc mogą zrobić rodzice?
- Uczyć dzieci rozmowy, dzieleniem się tym, co się z nimi dzieje. My jako rodzice mamy często lęki, aby powiedzieć o śmierci, o tym że są pewne trudności.
- Każda zmiana w zachowaniu dziecka, odstępstwo od normy powinno zwrócić naszą uwagę. Uważność na to, czy moje dziecko, jeśli nie chce zwrócić się o pomoc do nas, czy ma gdzie indziej wsparcie, czy ma osoby, do których będzie mógł się odnieść.
Posłuchaj i zobacz całą rozmowę!