Zdaniem szefa TSKN, padły deklaracje o przywróceniu dodatkowych 2 godzin i rozpoczęciu prac nad optymalizacją systemu, a tymczasem w sprawie nic się nie dzieje.
- To nas niepokoi - dodaje Rafał Bartek. Zapowiada także wysłanie pisma do ministra edukacji z prośbą o wyjaśnienia, z prośbą aby deklaracje, które padły na spotkaniu w Opolu 22 stycznia zostały wcielone w życie.
Przewodniczący Sejmiku WO wyraził także zdziwienie petycją w sprawie jego odwołania z funkcji za określanie sytuacji związanej z nauczaniem niemieckiego mianem "dyskryminacji". Sprawa ma też związek z odmową udziału przedstawicieli TSKN w spotkaniu noworocznym u prezydenta RP.