- Zamysły były dobre, chodziło o pomoc rodzinom, np. większą liczbę miejsc w przedszkolach, ale jak widać pewne procesy są nie do zatrzymania - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Andrzej Kasiura, który były wicemarszałek województwa opolskiego kiedy tworzono program Opolskiej Specjalnej Strefy Demograficznej.
O 62 tys. osób spadła populacja województwa opolskiego - wynika z najnowszego spisu powszechnego przeprowadzonego w ubiegłym roku. Nasz region jest jednym z tych, w których depopulacja jest największa w kraju. W 2012 roku stworzono w regionie program Specjalnej Strefy Demograficznej, który miał zatrzymać wyludnianie się Opolszczyzny.
- Było za mało pieniędzy i właściwego wsparcia. Wtedy wszyscy bali się takiego rozwiązania, które wprowadziło później Prawo i Sprawiedliwość, czyli 500+. Obawiano się, że będzie to niemożliwe do udźwignięcia przez budżet. Wsparcie dla sfery socjalnej, społecznej było dobre, ale nie wystarczające. Młodzi potrzebują dobrze płatnej pracy i mieszkań i na to się wtedy nie zdecydowano - mówił były wicemarszałek województwa.
- Gdyby było przeznaczone 1 mld 200 mln zł, czyli dziesięć razy więcej na pewno efekt byłby inny. Nie da się zatrzymać młodych ludzi dając im tylko lekkie wsparcie w przedszkolach, czy opiece zdrowotnej - ocenił Andrzej Kasiura.
Według raportu NIK z 2020 roku samorząd województwa przeznaczył ponad 360 mln euro na realizacje programy Specjalnej Strefy Demograficznej w województwie do 2020 roku "Opolskie dla rodziny". Pieniądze pochodziły głównie z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa la lata 2014-2020.
- Z regionalnych programów wydawaliśmy pieniądze na te same cele, jak inne województwa, więc konkurencyjność województwa opolskiego nie zwiększyła się. Dodatkowy zastrzyk pieniędzy, czy specjalne wsparcie mieszkańców to byłoby coś, co było by odczuwalne w porównaniu do innych województw - uważa gość Porannej Rozmowy.
Jak powiedział, wtedy nikt nie myślał o specustawach. - Wtedy rządzący bardzo ostrożnie podchodzili do ulg czy korzyści widząc w tym zagrożenie dla finansów państwa. Może należało bardziej ofensywnie postawić na ten temat - stwierdził Andrzej Kasiura.
W internetowej części rozmowy gość Radia Opole podkreślił, że aby przekonać młodych ludzi do zostania w regionie i założenia rodziny programy pomocowe muszą trwać długo. Młodzi muszą być pewni, że będą wspierani długofalowo.