Departament Stanu wydał nakaz rodzinom dyplomatów amerykańskich opuszczenia ambasady USA w Kijowie. Uzasadnił to "obawą nieuchronnej inwazji militarnej na Ukrainę".
Brytyjski wywiad mówi, że Rosja planuje zainstalowanie w Kijowie przyjaznego sobie przywódcy. Te informacje potwierdza także amerykański wywiad.
- Ukraińcy bardzo szybko wyposażają się ze strony brytyjskiej i nie tylko w sprzęt przeciwlotniczy, rakiety ziemia-powietrze itd. Trudno Ukraińców źle rozumieć. Przygotowują się do ewentualnej agresji.
- Oczekiwanie Rosji jest takie, żeby sfederalizować Ukrainę, bo wtedy taktyką salami odkrawać będą kolejne prowincje i zmierzać powoli w stronę Morza Czarnego - wyjaśnił dr Pawłuszko.
Wojska rosyjskie zauważono w obwodzie mohylewskim, około 40 kilometrów od granicy z Ukrainą. W tym rejonie nie ma poligonów, na których miałyby według zgłoszenia odbywać się ćwiczenia.
- Faktycznie, tam nie ma poligonów, ale ujawnienie tego i przyznanie się pokazuje, że intencje Rosjan nie są szczere. To, że Rosja oficjalnie nie wypowie wojny, nie znaczy, że wojny nie będzie. To mogą być "zielone ludziki", najemnicy, oddziały partyzanckie z Bałkanów z Kaukazu. To się będzie nazywało, że to są powstańcy, rebelianci. Że Ukraina nie panuje nad terytorium i trzeba "pomóc" i wejść. Rosjanie to ćwiczyli na wiele sposobów. Tylko jeszcze raz przypomnę. Ukraina to nie Czeczenia. To duży kraj - mówił analityk bezpieczeństwa międzynarodowego.
W internetowej części rozmowy mówiliśmy o tym, jak może zachować się NATO i czy jest jedność w Pakcie Północnoatlantyckim. Niemcy oświadczyły, że nie przekażą broni ani nawet hełmów i kamizelek Ukrainie i nie zgodziły się na to, żeby Estonia przekazała sprzęt wojskowy. Z kolei Wielka Brytania i USA wysyłają Ukrainie dodatkowe uzbrojenie.
- Niemcy przez kilkadziesiąt lat uzasadniali sobie swoją politykę wschodnią w taki sposób : najechaliśmy Rosję, wybiliśmy miliony ludzi w latach 1941-1944, jesteśmy winni, wiec będziemy Rosji dawać trochę "fory". Teraz władzę w Niemczech przejęła lewica i zieloni. Trwa tam debata. Zostały wysłane liczne listy ekspertów, żeby nie traktować Rosji pobłażliwie - wyjaśniał gość Porannej Rozmowy Radia Opole. - Mam wrażenie, że oni wybrali taktykę "dobry-zły policjant". Oni są tym dobrym, negocjują, a np. Wielka Brytania zły - bo wysyłają broń.
Gość Radia Opole Pytany, czy Polska powinna wspierać Ukrainę powiedział, że to leży w naszym interesie.
- Gdyby Putin chciał graniczyć z Polską, to wystarczy "pogonić" Łukaszenkę, czyli wejść na jego terytorium i doprowadzić do jego ucieczki z kraju. W przypadku Ukrainy jest to dużo trudniejsze i dla Polski jest to dużo korzystniejsze, że Rosja zajmuje się Ukrainą a nie Białorusią mimo, że dla Rosji oznacza to konflikt zbrojny - mówił dr Pawłuszko.