– Gdyby nie było sytuacji związanej z zagrożeniem epidemicznym, to spotkalibyśmy się w jednym miejscu, o jednej porze, ale wprowadzamy tryb koronawirusowy i spotykamy się w rytmie 3-dniowym, a zatem od piątku do niedzieli – mówiła Violetta Porowska.
– Będzie głosować i wybierać delegatów, którzy mają reprezentować województwo opolskie na kongresie krajowym 7 listopada. To jest cel dla którego zjazd okręgowy się odbywa. Z terenu województwa opolskiego, a więc jednego z najmniejszych okręgów wybieramy aż 33 delegatów – mówiła poseł PiS.
Z naszym gościem rozmawialiśmy też o zaprzysiężeniu Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki. Uroczystość musiała się przesunąć, po informacji, że poseł został zakażony koronawirusem.
– Cieszę się ze minister Czarnek jest w dobrej formie, nie ukrywam, że znamy się zawodowo i prywatnie, jestem przekonana, że na tej nowej niwie minister sobie poradzi. To sprawny manager, świetnie zarządzający projektami, bardzo decyzyjny – mówiła poseł Porowska, a zapytana o kontrowersje wokół ministra, stwierdziła, że „odsuwa je na bok”.
– To są naciągane zarzuty wobec osoby, która ma pełnić określoną funkcję. Czy były wobec niego postawione jakieś zarzuty? Nie. Tyle, że wypowiedział się w jednej czy drugiej kwestii do czego miał prawo jako konserwatysta. Często te przekazy były zmanipulowane, odsuńmy je na bok i pozwólmy mu pracować, każdego oceniamy po efektach – powiedziała poseł Porowska.