Ostatnio statystyki się nieco uspokoiły: od 3-4 tygodni obserwuje się występowanie średnio 4-5 zakażeń na dobę. Łącznie hospitalizowanych w naszym regionie były 674 osoby, niestety 54 zmarły. To głównie osoby starsze powyżej 70 roku życia.
– W naszym województwie największym problemem były ogniska w zakładach opieki długoterminowej, chodzi o zakłady opiekuńczo-lecznice i domy pomocy społecznej – przyznał Witold Radomański. W takich placówkach zagęszczenie jest spore, poza tym przebywają tam osoby starsze, cierpiące na wiele innych chorób.
Na szczęście nie było ognisk w dużych zakładach pracy. Jeśli już to w niewielkich firmach, z niewielką ilością zatrudnionych.
– Ale nie możemy wykluczyć, że do takich zakażeń jeszcze nie dojdzie, bo wirus ciągle jest – zastrzegł nasz gość.
Dlatego zaapelował, by nadal przestrzegać wszelkich obostrzeń: używać środków dezynfekujących, stosować maseczki, utrzymywać dystans od innych. Wyższa letnia temperatura – wbrew wcześniejszym nadziejom – wcale nie eliminuje wirusa.