Rafał Bartek i Paweł Nakonieczny o I Konwencie Przewodniczących Sejmiku, Rad Powiatu i Rad Gmin Województwa Opolskiego
- Jestem zadowolony z wyniku wyborczego Mniejszości Niemieckiej. Oczywiście pozostaje zawsze pewien niedosyt, bo liczyliśmy na więcej, ale musimy spojrzeć na sytuację realnie. Mieliśmy kampanię zdominowaną przez tematy centralne, my byliśmy jedynym ugrupowaniem zupełnie regionalnym i przebijanie się z tymi tematami regionalnymi było ogromnym wyzwaniem, co czuliśmy przez ostatni miesiąc. Jakoś się udało, co więcej udało się - przy wyższej frekwencji - uzyskać wynik procentowy podobny do tego sprzed czterech lat, co więcej udało się pozyskać nowych wyborców. To ogromny sukces - mówił w rozmowie "W cztery oczy" Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, który bez powodzenia startował w niedzielnych wyborach do Senatu w okręgu obejmującym Opole i powiat opolski (dostał prawie 19 tysięcy głosów i zajął trzecie miejsce).
Bartek przekonuje, że warto było wystartować także tam, gdzie szanse na sukces były niewielkie, bo, jak tłumaczy, chodzi o zbudowanie pewnej politycznej drużyny, która będzie się mogła sprawdzić w kolejnych wyborach. A za cztery lata nałożą się na siebie wybory parlamentarne i samorządowe, co zawsze jest bardzo dużym wyzwaniem.
Przypomnijmy, że start Bartka w okręgu centralnym spowodował, że Koalicja Obywatelska wystawiła w okręgu wschodnim kandydata, który pokonał Romana Kolka. Kolek startował jako kandydat mniejszości, choć pierwotnie miał być kandydatem KO.
- Może jestem za słaby w tych układankach, ale uważam, że start z cudzej listy mógłby zaszkodzić naszej liście do Sejmu, bo pokazałby, że mniejszość nie jest niezależna. Nie wiemy też, czy Roman Kolek dostałby te głosy, które ostatecznie otrzymał Beniamin Godyla. To tylko spekulacje - mówi Bartek.
Lider TSKN dodaje jednak, że opolscy Niemcy muszą teraz przeanalizować trudną dla nich (Kolek był bardzo ostro atakowany) kampanię oraz ostateczny wynik wyborów.
Nasz gość, który jest także przewodniczącym Sejmiku Województwa Opolskiego, mówił także o I Konwencie Przewodniczących Sejmiku, Rad powiatów i Rad Gmin Województwa Opolskiego, który odbędzie się dziś i w którym weźmie udział kilkudziesięciu opolskich samorządowców.
- To ma być miejsce wymiany doświadczeń. Różnych mamy przewodniczących, są wśród nich także debiutanci, z różnymi wyzwaniami muszą się mierzyć. Jest o czym dyskutować - przekonuje Bartek.