Rozmowy z Rafałem Bartkiem i Piotrem Łabą
– Bariery prawne sprawiają, że nie korzystamy ze wszystkich trzech form nauczania, jakie dają nam polskie przepisy. Nie ma problemu z nauczaniem języka niemieckiego jako języka ojczystego, w wymiarze trzech godzin tygodniowo. Gorzej jest z nauczaniem dwujęzycznym, które realizowane jest głównie w szkołach stowarzyszeniowych, mających mniejsze ograniczenia niż szkoły publiczne. Najgorzej z modelem nauczania w języku ojczystym, który zakłada, że tylko język polski i historia wykładane są w języku polskim – mówił w rozmowie „W cztery oczy” Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. Nasz gość dodał, że mniejszość niemiecka jest w sporze prawnym z resortem edukacji, który rok temu uznał, że język niemiecki nie może być równolegle nauczany jako język ojczysty i obcy język ojczysty. – Przepisy się nie zmieniły, zmieniła się ich interpretacja przez ministerstwo. W tym roku szkolnym jest jeszcze po staremu, jak będzie od września, okaże się, gdy zakończymy rozmowy z ministerstwem. Moim zdaniem, najważniejsze jest dobro ucznia, czyli ostateczny efekt, jakim jest dobra znajomość języka. Sprawa jest istotna, dotyczy 55 tysięcy uczniów w Polsce – stwierdził Bartek.