Rozmowa z Jakubem Roszukiem o gospodarce rybackiej i komentarz Mariety Kupki
- Program operacyjny "Rybactwo i morze" to w latach 2014 - 2020 około 3 miliardów złotych, prawie połowa jest przeznaczona na tak zwaną akwakulturę, czyli, uogólniając, hodowlę ryb. Na Opolszczyźnie mamy do dyspozycji 12 mln zł, ale nasi przedsiębiorcy mogą także starać się o pieniądze z programów krajowych - mówił w rozmowie "W cztery oczy" Jakub Roszuk, prezes Rybackiej Lokalnej Grupy Działania "Opolszczyzna".
Dziś w opolskim urzędzie marszałkowskim podpisanych zostanie pięć kolejnych umów w ramach tego programu., beneficjentami są zarówno instytucje samorządowe, jak i firmy prywatne.
Naszego gościa pytaliśmy także o to, jak susza wpływa na działalność opolskich hodowców ryb. - Tak źle jeszcze nie było, od kwietnia mamy upały, lokalne opady sytuacji nie poprawiają. Mamy nadzieję, że rząd, który wspiera rolników poszkodowanych przez suszę, pamięta, że hodowla ryb to także działalność rolnicza - mówi Roszuk.
Nasz gość mówi także, że Opolszczyzna produkuje około 1 800 ton karpia rocznie, co daje około 10 procent lokalnej produkcji.