Rozmowa z Joanną Maksymowicz i komentarz Pawła Grabowskiego
- Wniosek o referendum w tak zwanej innej sprawie, nie związanej z odwołaniem organów samorządu, może złożyć grupa pięciu mieszkańców, lokalna struktura partii politycznej albo organizacja posiadająca osobowość prawną. Organy wyborcze nie mają z tym nic wspólnego, wkroczą dopiero wtedy, jeśli organ stanowiący odrzuci wniosek o referendum a komitet referendalny zaskarży taka uchwałę - tłumaczyła w rozmowie "W cztery oczy" Joanna Maksymowicz, zastępca dyrektora opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Jak dodaje nasz gość, inicjatorzy muszą zebrać podpisy 10 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców (mają na to 60 dni od skutecznego powiadomienia burmistrza). By referendum było ważne, frekwencja musi wynieść co najmniej 30 procent.