- Marszałek nie powinien mieć większego problemu ze znalezieniem nowych biur, bo sektor biurowy rozwija się w Opolu niezwykle szybko. Oczywiście wszystko zależy od tego, ile jest w stanie zapłacić. Jakie są stawki? Około 10 euro za metr kwadratowy - mówił w "Poglądach i osądach" Michał Kramarz, zastępca naczelnika w Centrum Obsługi Inwestora w opolskim magistracie. Dotychczasowe problemy z biurami nasz gość tłumaczy tym, że różne urzędy korzystały z budynków, które postawiono jeszcze na początku ubiegłego wieku. Jednak w ostatnich latach pojawiło się około 30 tys. m kw nowoczesnej powierzchni biurowej, kolejne 30 tys. pojawi się w najbliższych 5 latach. Do tego trzeba doliczyć Centrum Usług Publicznych (pięć kondygnacji, 14 tys. m kw), które Opole buduje na placu po fabryce FSO przy ul. Ozimskiej i do którego chce przenieść wydziały Urzędu Miasta działające w różnych częściach Opola. Obok swój biurowiec postawi Izba Skarbowa a cały ten teren ma się zamienić w dzielnicę biurowców. - Z naszych szacunków wynika, że sektor biurowy powiększy się o 300 procent - twierdzi Kramarz.