Rozmowa z Szymonem Wolfem oraz komentarz red. Tomasza Bazana
- Trudno powiedzieć, czym dziś jest piosenka studencka, która kiedyś kojarzyła się z twórczością Wojciecha Młynarskiego czy Jonasza Kofty. Wtedy najważniejszy był tekst, muzyka była tylko oprawą. Uczciwie powiem, że nie wiem, czy dziś Młynarski czy Grechuta mieliby szansę wygrać studencki festiwal - mówił w rozmowie "W cztery oczy" Szymon Wolf, organizator 27. Zimowej Giełdy Piosenki. Jak dodaje nasz gość, wśród 10 finalistów tegorocznej imprezy są także zespoły hołdujące tradycyjnej poezji śpiewanej, ale są także zespoły reggae czy miłośnicy soulu. - Każdy słuchacz znajdzie coś dla siebie - zapewnia Wolf. - W tym roku finaliści muszą zaśpiewać także jedną piosenkę Janis Joplin, co jest bardzo dyżury wyzwaniem. Na finał koncert Natalii Przybysz, zasiadającej w jury, która wykona piosenki swoje i Janis Joplin - dodaje nasz gość.