- Zwiedzanie zabytku to za mało, by przyciągnąć turystę, trzeba mu zaproponować coś jeszcze. Dobrym przykładem jest zamek w Mosznej, który pod kierownictwem nowego zarządu ściąga tłumy turystów. To efekt dodatkowych atrakcji: spotkań miłośników Harry'ego Pottera, szkoły wiedźminów czy nocnego zwiedzania zamku z duchami - mówiła w "Poglądach i osadach" Anna Bednarska z Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

W ostatnich latach w regionie rozwinął się turystyczny przemysł kajakowy (głównie na Malej Panwi, ale nie tylko), pojawiły się też nowe atrakcje, takie jak Park Miniatur Sakralnych w Olszowej czy muzeum robotów w małym Łączniku. Sam OROT mocno stawia na swój szlak kulinarny "Opolski bifyj".