Sytuacja w Birmie, pogrążonej w chaosie i przemocy od czasu wojskowego puczu z 2021 roku, była jednym z głównych tematów poruszanych podczas szczytu ASEAN w stolicy Laosu, Wientianie. Przedstawiciele birmańskiej junty nie zostali zaproszeni na obrady w związku z przemocą stosowaną wobec cywilów. W tym roku Birmę reprezentowało dwóch "niepolitycznych wysłanników".

"Zdecydowanie potępiamy ciągłe akty przemocy wobec ludności cywilnej (...) oraz wzywamy do ich natychmiastowego zaprzestania" - zaapelowano w komunikacie, dodając, że wszystkie strony konfliktu w Birmie powinny podjąć działania na rzecz przywrócenia pokoju. Wyrażając "głębokie zaniepokojenie z powodu eskalacji konfliktu i pogorszenia się sytuacji humanitarnej" w tym kraju, ministrowie wezwali do zapewniania bezpieczeństwa cywilom oraz stworzenia "środowiska sprzyjającego dostarczaniu pomocy humanitarnej, bez dyskryminacji".

W komunikacie podkreślono także, że ASEAN z zadowoleniem przyjęło praktyczne środki, służące zmniejszeniu skali napięć na Morzu Południowochińskim oraz zapobieganiu incydentom na tym akwenie. Nie sprecyzowano jednak, o jakie działania chodzi.

Odnosząc się do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wezwano do znalezienia "pokojowego rozwiązania" tego konfliktu.

Ministrowie wyrazili również "głębokie zaniepokojenie tragiczną sytuacją humanitarną" w Strefie Gazy i zaapelowali do wszystkich zaangażowanych stron o zaakceptowanie propozycji zawieszenia broni na podstawie stosownej rezolucji ONZ oraz "natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie wszystkich zakładników".

ASEAN to założona w 1967 roku organizacja polityczno-gospodarcza, do której należą: Brunei, Kambodża, Indonezja, Laos, Malezja, Birma, Filipiny, Singapur, Tajlandia i Wietnam.

Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ szm/