Japonia/ Co najmniej jedna osoba zginęła po przejściu rekordowych deszczy
Jak podały miejscowe media, ciało 86-letniego mężczyzny znaleziono w pobliżu wału przeciwpowodziowego rzeki Omono w mieście Akita na wyspie Honsiu. Mężczyzna zaginął po opuszczeniu domu na rowerze i uważa się, że wpadł do rzeki.
Według agencji zarządzania kryzysowego jedna osoba zaginęła w czwartek w mieście Yuzawa w prefekturze Akita po tym, jak została porwana przez osuwisko na placu budowy drogi.
Kontaktu nie ma też z dwójką 20-letnich policjantów w sąsiedniej prefekturze Yamagata, ich radiowóz został zmyty przez silny prąd wody.
W ciągu 24 godzin do godz. 6.30 w piątek w mieście Shinjo w prefekturze Yamagata spadło rekordowe 389 mm deszczu. W portowym mieście Sakata w tym samym czasie odnotowano 289 mm.
Władz obu prefektur wydały zawiadomienia o ewakuacji dotyczące ponad 200 tys. osób. Powinny one udać się do schronów lub na wyższe kondygnacje budynków.
Z brzegów wystąpiły rzeki Nikko, Koyoshi i Mogami w tych regionach.
W związku z ulewnymi deszczami w Yamagata japońska agencja meteorologiczna ogłosiła w tym tygodniu najwyższy poziom alarmowy. Następnie obniżyła alert o jeden stopień w pięciostopniowej skali.
Synoptycy prognozują jednak, że do piątku wieczorem w regionie należy spodziewać się opadów deszczu do 20 centymetrów, i apelują do mieszkańców o zachowanie maksymalnej ostrożności w związku z powodziami i lawinami błotnymi.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ akl/