Paryż - dyscypliny olimpijskie: podnoszenie ciężarów
Malowidła, odnalezione w Egipcie i datowane na czwarte tysiąclecie p.n.e., przedstawiają synów faraonów, którzy unoszą ponad głowę worki z piaskiem i inne ciężkie przedmioty. W starożytnych Chinach dźwiganie ciężarów traktowano jako istotny element żołnierskiego wyszkolenia.
Wśród starożytnych ludów podnoszenie ciężarów największą estymą cieszyło się u Greków. Siłaczy w Helladzie opiewano w poezji, stawiano im pomniki, byli ogólnie znani we wszystkich polis greckich.
Początki nowoczesnego podnoszenia ciężarów sięgają dopiero XIX wieku. Zrazu traktowane jako atrakcja cyrkowa, stopniowo uzyskało sportową nominację. W 1888 roku Francuz E. Desbonnell sformułował pierwsze zasady tej dyscypliny, zaś w 1891 roku rozegrano pierwsze oficjalne mistrzostwa świata ciężarowców.
W 1896 roku, w czasie pierwszych igrzysk ery nowożytnej, sportowcy rywalizowali w dwóch konkurencjach - podnoszenia sztangi jednorącz i oburącz. Zawody odbywały się pod gołym niebem, a zawodnicy nie byli dzieleni na żadne kategorie.
Od 1920 roku w podnoszeniu ciężarów rywalizowano w trzech konkurencjach: podrzucie, rwaniu oraz wyciskaniu. Po igrzyskach w Monachium (1972) zrezygnowano jednak z wyciskania i zawodnicy na kolejnych olimpiadach startowali już tylko w rwaniu i podrzucie. Tak jest do dziś, a łączny wynik przekłada się miejsce w klasyfikacji.
W Antwerpii (1920) wprowadzono po raz pierwszy podział na pięć kategorii, które potem były kilkakrotnie zmieniane. W Sydney w 2000 roku po raz pierwszy w historii tej dyscypliny w igrzyskach wystąpiły kobiety i wystartowały w siedmiu wagach.
Na ostatnich igrzyskach w Tokio wyrównano liczbę kategorii, ale zredukowano ich liczbę do siedmiu dla obu płci. Kolejne "odchudzanie" olimpijskiego programu sprawiło, że w Paryżu sztangistki i sztangiści będą rywalizować jedynie w 10 kategoriach. Kobiece to: 49, 59, 71, 81 i +81 kg, a męskie: 61, 73, 89, 102 i +102 kg.
Biało-czerwoni w podnoszeniu ciężarów wywalczyli 33 medale, w tym sześć złotych, ale w stolicy Francji wystąpi tylko Weronika Zielińska-Stubińska.(PAP)
pp/