Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-12, 07:20 Autor: PAP

Lider The Exploited: Prawdziwy punk jest zawsze przeciw rządom (wywiad)

Piosenki o wojnie, o cholernych problemach, o życiowych ciężkich sprawach – to jest punk. To jedyny rodzaj muzyki, który naprawdę przeciwstawia się rządom - powiedział PAP Walter David „Wattie” Buchan, lider legendarnego zespołu The Exploited, który wystąpił na festiwalu Rock na Bagnie w Goniądzu.

Polska Agencja Prasowa: Co powiedziałbyś dziś chłopakowi, który w 1978 roku zaczynał w Edynburgu grać muzykę punkową i miał ksywę Wattie?


Wattie Buchanan: Kiedy pierwszy raz usłyszałem punkową muzykę, to było wielkie: „Wow! Ależ w tym dużo powera! Ależ dużo energii!”. Usłyszałem wtedy grupę, która nazywała się Johnny Moped [przedpunkowy zespół z Croydon – PAP], i to było coś jak „arghhh”. Po prostu robili hałas. I pomyślałem: ja też umiem robić taki hałas! A skoro umiem, to dlaczego nie? I założyłem kapelę. Myślę, że teraz młodym grającym w zespołach jest ciężko, ale mają za to internet, media społecznościowe, mogą więc robić wideo i w ten sposób docierać do ludzi. Jak my zaczynaliśmy, nie było internetu i wtedy jedyną szansą, żeby cię zauważyli, było granie koncertów i rozchodząca się fama. Co bym dziś powiedział do tamtych 20-latków? Jeśli twój band to jest to, co chcesz naprawdę robić, mocno wierz w siebie i nie przejmuj się, jeśli inni ludzie będą mówić, że to g… Bo to przecież nie ma znaczenia, co mówią inni ludzie, tak długo, jak długo się tym cieszysz i nikogo nie ranisz. Więc rób swoją muzykę i ciesz się tym. Kochaj swoje życie i przeżywaj je tak, jak chcesz. Nie pozwalaj, by inni wywierali na ciebie ciągłą presję i mówili ci, jak żyć. Rób te wszystkie rzeczy dla siebie. Rób swoją muzykę dla siebie.


PAP: Tylko dla siebie?


W.B.: Prawdziwy punk jest zawsze przeciw rządowi, to muzyka klasy robotniczej. Dorastałem w prawdziwej, cholernej biedzie. Wychowałem się w biednej rodzinie i w ciężkich czasach. Lata 70. to był czas Margaret Thatcher i konserwatywnych polityków w Wielkiej Brytanii. To były totalne sukinsyny. Reszta ludzi u nas była po prostu biedna, a oni tę resztę mieli gdzieś. Dlatego muzyka punkowa jest taka, jaka jest – robotnicza, wściekła, antysystemowa.


PAP: The Exploited to głos ludu?


W.B.: Prawdziwy punk, tak jak i wszystkie utwory The Exploited, są antyrządowe. Cokolwiek działoby się w świecie, rządy zawsze tłumią, oszukują ludzi. Piosenki o wojnie, piosenki o własnych cholernych problemach, o życiowych ciężkich sprawach – to jest prawdziwy punk. To jest jedyny rodzaj muzyki, jedyny muzyczny nurt, który naprawdę przeciwstawia się rządom. Poza tym masz pop, komercję – to wszystko jest nic niewarte. Jasne, miło jest posłuchać normalnych, spokojnych ludzi, ale wściekłym robotnikom, których dyskryminuje rząd, tylko punk daje szanse na wykrzyczenie wszystkiego.


PAP: Ale pieniądze są nawet w punk rocku…


W.B.: Kiedy zaczynaliśmy, wcale nie szło nam dobrze. Przez lata to była totalna walka. Właściwie wszyscy oprócz punków nienawidzili The Exploited – za dużo było w nas przemocy. No i narkotyki, cały czas. To nie jest coś, z czego byłbym dumny teraz: zawsze byłem agresywny, niszczący rzeczy wokół, bezmyślny i ciągle pijany. Moje życie było magmą. Myślałem, że jestem punkrockowcem i antysytemowcem… Bla, bla, bla.


PAP: Przecież tak było.


W.B.: 95 proc. naszej produkcji to bootlegi (nagrania pirackie, bez zgody twórcy – PAP) i wytwórnie płytowe. Dlatego chcę powiedzieć młodym: kiedy chcesz podpisać kontrakt z wytwórnią, pogadaj wcześniej z kimś, kto był już w zespole i może dla ciebie przejrzeć ten kontrakt. Bo kiedy zaczęliśmy jako The Exploited, byliśmy cholernie często oszukiwani - setki, tysiące razy. Ja dostawałem ze 28-30 funtów tygodniowo zasiłku dla bezrobotnych, a ludzie myśleli, że mam dom, samochód i jestem właścicielem klubu nocnego. Zdarzało się, że handlowałem dragami, żeby zdobyć kasę na życie. Więc powtarzam: jak coś podpisujesz, poszukaj kogoś starszego, niech ci pomoże z kontraktem, powie, czy jest okej, czy nie. Bo jak ja byłem młody, liczyło się dla mnie tylko to, że jestem w zespole, że będę wściekle sławny, że będzie dużo narkotyków i dziewczyn. O tym myślą 20-latkowie na scenie. Ale rzeczywistość jest ponura. Bierzesz narkotyki, dużo pijesz, a pieniędzy nie masz, bo jesteś codziennie oszukiwany. Więc dzieciaku, weź kogoś mądrego ze sobą, jak idziesz do wytwórni, inaczej cię wyeksploatują do cna.


PAP: Ale ten czas minął, zostaliście legendą sceny punkowej i nie pobierasz już zasiłków dla bezrobotnych. Jakie masz plany?


W.B.: Plany… Starzeję się. Ale mamy dużo występów, przed nami wciąż nowe koncerty. Czasem myślę: cholera, nie dam rady, za stary już jestem. Za tydzień czy dwa kończę 67 lat, mam problemy z sercem, miałem parę poważnych ataków. No, nie jestem młody i nie mogę tak często występować, jak nam to proponują. The Exploited nie dają tak dużo koncertów, jak byśmy chcieli, ale tyle, ile jesteśmy w stanie. A jeśli chodzi o nagrania – nie nagrywałem płyt od 20-25 lat. Mam naprawdę wiele dobrych piosenek, ale muszę wyjąć palec z tyłka i coś z tym wreszcie zrobić.


Nie mówiłem za szybko? (PAP)


Z uwagi na padające z ust artysty mocne wyrażenia tłumaczenie z języka angielskiego nie zawsze w 100 proc. odzwierciedla użyte przez Wattiego Buchana sformułowania.


Rozmawiała: Zuzanna Dąbrowska


Autorka: Zuzanna Dąbrowska


zuz/ wj/ miś/ mow/


Kraj i świat

2024-07-12, godz. 07:10 Rząd chce przyjąć projekt o związkach partnerskich najpóźniej w październiku (opis) Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek powiedział PAP, że rząd chciałby przyjąć projekt ustawy o związkach partnerskich na przełomie sierpnia… » więcej 2024-07-12, godz. 07:10 Jak wyglądały wczasy za Gierka - wakacje w PRL na plakatach Plakaty turystyczne związane z wycieczkami i obozami harcerskimi, prace nawiązujące do okresu żniw czy plakaty o wymiarze propagandowym przygotowywane z okazji… » więcej 2024-07-12, godz. 07:10 Paryż - Sifan Hassan chce być jak Zatopek i poprawić osiągnięcie z Tokio Mistrzyni olimpijska z Tokio w biegach na 5 000 m i 10 000 m i brązowa medalistka na 1500 m Sifan Hassan zamierza w igrzyskach w Paryżu przejść po raz kolejny… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 Rząd chce przyjąć projekt o związkach partnerskich najpóźniej w październiku (krótka) Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek powiedział PAP, że rząd chciałby przyjąć projekt ustawy o związkach partnerskich na przełomie sierpnia… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 Ekspert: niezbędna jest konsolidacja szpitali Niezbędna jest konsolidacja szpitali - powiedział PAP dr Jerzy Gryglewicz, ekspert z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. Stwierdził… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 "Rzeczpospolita": Górnictwo znów na minusie, a zgody na pomoc brak Zgody Brukseli na pomoc publiczną dla kopalń węgla kamiennego wciąż nie ma, a stanowiska Ministerstwa Przemysłu i Komisji Europejskiej nie dają nadziei… » więcej 2024-07-12, godz. 06:40 Badanie: zadłużenie branży fitness na koniec kwietnia br. to 88 mln zł Na koniec kwietnia br. zadłużenie branży fitness wyniosło 88 mln zł, to wzrost o 17,4 mln zł w ciągu roku - wynika danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor… » więcej 2024-07-12, godz. 06:40 "Rz": Sąd szuka szpiegów Dwóch Ukraińców skazanych za szpiegostwo dla Rosji nadal ukrywa się przed odsiadką - informuje w piątek 'Rzeczpospolita'. » więcej 2024-07-12, godz. 06:20 Paryż - Estanguet: sprzedano rekordową liczbę biletów Na rozpoczynające się za dwa tygodnie igrzyska olimpijskie w Paryżu sprzedano rekordową liczbę 8,6 miliona biletów. To o 300 tys. więcej niż wynosił poprzedni… » więcej 2024-07-12, godz. 06:20 Włochy/Ponad ćwierć wieku czekała na etat w przedszkolu, dostała go przed emeryturą Po 26 latach nauczycielka przedszkolna z okolic włoskiego miasta Frosinone w centrum kraju doczekała się stałego miejsca pracy z pełnym etatem. Finał jej… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »