Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-10, 13:50 Autor: PAP

Podlaskie/ W Jedwabnem uczczono 83. rocznicę mordu Żydów (opis)

Modlitwami za zmarłych przy pomniku upamiętniającym tragiczne wydarzenia sprzed 83 lat uczczono w środę w Jedwabnem (Podlaskie) rocznicę mordu Żydów w tej miejscowości z 10 lipca 1941 r. Według ustaleń IPN dokonali go Polacy z inspiracji Niemców.

W uroczystościach wzięli udział m.in. ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne (Yacov Livne), sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski, wicewojewoda podlaski Paweł Krutul, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, członek zarządu województwa podlaskiego Jacek Piorunek, delegacje instytucji, wiele osób indywidualnych.


Nie było - wzorem lat ubiegłych - żadnych przemówień. Na początku uroczystości modlitewnych przy pomniku upamiętniającym ofiary mordu, naczelny rabin Polski Michael Schudrich powiedział krótko, że dzień jest smutny, a w takich okolicznościach "już nie ma słów, a jedyną rzeczą, którą mają obecni, jest modlitwa". Zebrani w Jedwabnem wspólnie modlili się za pomordowanych, odczytywano imiona i nazwiska przedwojennych żydowskich mieszkańców Jedwabnego. Złożono kwiaty, symboliczne kamyki pamięci.


Ambasador Izraela w Polsce powiedział dziennikarzom, że to straszne wydarzenie w Jedwabnem były zbrodnią na polskich Żydach, częścią wojny, Holokaustu. Dodał, że ludzie przyjechali tu upamiętnić ofiary Jedwabnego, modlić się za nie, aby nigdy więcej coś takiego się nie wydarzyło.


Według ustaleń śledztwa przeprowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej, 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem grupa polskiej ludności zamordowała co najmniej 340 żydowskich sąsiadów. Większość - kobiety, mężczyźni i dzieci - została spalona żywcem w stodole. W ocenie IPN zbrodnia została dokonana z niemieckiej inspiracji (liczni przesłuchani świadkowie wskazali na przybyłych w tym dniu do Jedwabnego umundurowanych Niemców), ale - jak podawał Instytut w komunikacie o końcowych ustaleniach śledztwa, wydanym w lipcu 2002 roku - jej wykonawcami było co najmniej czterdziestu polskich mieszkańców Jedwabnego i okolic.


Śledztwo IPN umorzył w 2003. Uzasadnił wówczas, że nie udało się znaleźć wystarczających dowodów na udział w mordzie osób innych niż osądzone za to już po II wojnie światowej.


O sprawie Jedwabnego zaczęło być głośno w 2000 r. po publikacji Jana Tomasza Grossa "Sąsiedzi", w której napisał, że 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem Polacy zamordowali 1,6 tys. Żydów. Zaczęła się szeroka, międzynarodowa dyskusja. IPN wszczął śledztwo, były ekshumacje, zdemontowano stary pomnik z napisem, że zbrodni dokonali hitlerowcy. 23 lata temu, w 60. rocznicę tamtych wydarzeń, prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, podczas największych jak dotąd uroczystości w Jedwabnem, przeprosił za tę zbrodnię.


W środę w Jedwabnem - przed i po uroczystościach przy pomniku - były cały czas obecne środowiska narodowe. Na działce w pobliżu miejsca pamięci, na wygrodzonym taśmami terenie ustawiono scenę, a na niej ołtarz, wydarzenie odbywało się pod hasłem: "Odkłamujemy historię zbrodni w Jedwabnem". Uczestnicy trzymali polskie flagi, a także transparenty dopominające się o ekshumacje, zaprzeczali, że zbrodni w Jedwabnem dokonali Polacy.


"Gross kłamie! Żądamy ekshumacji!!! Żądamy prawdy!!!", "Naród polski żąda ekshumacji w Jedwabnem i ujawnienia wyników", "Polacy żądają prawdy o niemieckiej zbrodni w Jedwabnem" - takie hasła widniały na transparentach ustawionych na działce niedaleko miejsca pamięci. Ze sceny zapowiadano, że na tej działce powstaną pomniki. Także w trakcie uroczystości jeden z mężczyzn przyszedł w pobliże miejsca pamięci trzymając transparent: "Żądamy prawdy o Jedwabnem. Przeproście za zbrodnie na narodzie polskim".


Rabin Schudrich powiedział krótko dziennikarzom, że czas uroczystości upamiętniających ofiary mordu w Jedwabnem to nie jest czas na dyskutowanie o historii, a na modlitwę i pamięć, żałowanie "setek obywateli Polski wiary żydowskiej". "Dyskusja o historii to jest - nie tutaj. Tutaj to tylko żałować, pamiętać, modlić się w intencji setek pomordowanych" - powiedział Schudrich. Dodał, że nie jest historykiem i polecał zapoznać się w tym, o czym o sprawie pisał IPN ponad 20 lat temu.


"Uważam, że zamiast dyskutować po raz kolejny i mieszać to, co już było tysiąc razy wyjaśniane, należałoby po prostu pochylić głowę, pomodlić się tak jak kto potrafi, a jeśli nie, to po prostu pomilczeć w tym miejscu" - powiedział dziennikarzom przyjeżdżający od lat do Jedwabnego ks. Wojciech Lemański odnosząc się do zgromadzenia, które odbyło się w pobliżu uroczystości.


Mówił, że trzeba wracać do tych tragicznych zdarzeń, choć nie jest to łatwe. "Mamy świadomość tego, że jest tutaj współwina i to znaczna naszych polskich praprzodków, tym trudniej jest nam tutaj bywać, ale bez względu na to, kto był sprawcą, a wiemy, że sprawcami byli również polscy mieszkańcy Jedwabnego, że należy tutaj z pokorą przychodzić i wspominać, i to zarówno to wydarzenie z 10 lipca 1941 roku jak i każdego z osobna z tych zamordowanych" - podkreślił ksiądz.


Po uroczystościach w Jedwabnem delegacja gminy wyznaniowej z Warszawy z rabinem Schudrichem i innymi osobami udała się do innych miejsc gdzie doszło do pogromów Żydów, m.in. w Radziłowie i Wąsoszu.(PAP)


autorki: Izabela Próchnicka, Sylwia Wieczeryńska


kow/ swi/ dki/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 13:10 Pekin: konkluzje szczytu NATO na temat Chin są złośliwe, Sojusz sieje niezgodę Jako złośliwe ocenił w czwartek rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian konkluzje ze szczytu NATO, w których Chiny określono jako państwo udzielające znaczącego… » więcej 2024-07-11, godz. 13:10 Ekspert: wirusy i bakterie nie mają wakacji, niektórym z nich sprzyjają wysokie temperatury Zakażenia pokarmowe, wirusowe zapalenie wątroby typu A, borelioza, odkleszczowe zapalenie mózgu - to latem chorobowe zagrożenia. „Wirusy i bakterie nie mają… » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Turniej koszykarek w Poznaniu - cenny sprawdzian Polek Uczestnicy igrzysk olimpijskich w Paryżu - reprezentacje Niemiec i Portoryko oraz Portugalia będą rywalkami polskich koszykarek w turnieju towarzyskim, który… » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Trwa akcja ratownicza w KWK Rydułtowy; poszukiwani są górnicy (opis) Trwa akcja ratownicza w KWK Rydułtowy. W czwartek o poranku 1200 m pod ziemią doszło tam do silnego wstrząsu. Jak poinformował Wyższy Urząd Górniczy, poszukiwana… » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Senat zakończył posiedzenie Senat w czwartek zakończył posiedzenie; kolejne planowane jest na 24-26 lipca. (PAP) » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Poznań/Powstanie Polska Izba Wodoru Przedsiębiorców i instytucje zainteresowane ideą zeroemisyjnej gospodarki zrzeszać ma Polska Izba Wodoru, której powstanie zapowiedział w czwartek wielkopolski… » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Rumunia/ Europosłowie prorosyjskiej S.O.S Romania poza frakcją Europa Suwerennych Narodów Dwoje europosłów z rumuńskiej ultraprawicowej i prorosyjskiej partii S.O.S Romania nie zostało przyjętych do frakcji Europa Suwerennych Narodów, utworzonej… » więcej 2024-07-11, godz. 13:00 Ministerstwo Zdrowia: powstanie mapa świadczeń dla każdego województwa (krótka) Powstanie mapa świadczeń, która będzie powiązania z finansowaniem świadczeń zdrowotnych, inwestycjami i instrumentami pomocowymi - to jedno z założeń… » więcej 2024-07-11, godz. 12:50 Syn Nicolasa Cage’a trafił do aresztu. Potomek gwiazdora miał zaatakować własną matkę Najnowsze doniesienia zza oceanu wskazują, że potomek hollywoodzkiego gwiazdora znalazł się w poważnych tarapatach. Policja z Los Angeles potwierdziła, że… » więcej 2024-07-11, godz. 12:50 Kaczyński: nie ma żadnych podstaw do tego, aby PiS straciło subwencję Nie ma żadnych podstaw do tego, aby PiS straciło subwencję; jeśli straci, będzie to po prostu kolejne kryminalne działanie tej władzy - ocenił w czwartek… » więcej
26272829303132
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »