Zełenski o ataku na szpital dziecięcy: to było bezpośrednie uderzenie rakietowe (krótka11)
Co najmniej 10 zabitych i 35 rannych w Kijowie, również co najmniej 10 ofiar śmiertelnych i 41 rannych w Krzywym Rogu, zabici w Dnieprze i Pokrowsku w obwodzie donieckim – to bilans poniedziałkowego zmasowanego ataku rakietowego wojsk Rosji na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy. W ataku zastosowano ponad 40 rakiet różnych typów - poinformowały władze ukraińskie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który przebywa z wizytą w Warszawie, mówił po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, że poniedziałkowy poranek był bardzo trudny dla wszystkich Ukraińców.
Podkreślił, że atak wojsk Rosji na Ukrainę, w którym ucierpiał m.in. szpital dziecięcy, "to było bezpośrednie uderzenie rakietowe". "To nie były żadne odłamki pocisków obrony powietrznej" - dodał.
Zełenski dziękował premierowi Tuskowi i Polakom za wsparcie, a także zapowiedział, że Rosjanie odpowiedzialni za te ataki muszą ponieść odpowiedzialność. Dodał, że w tej sprawie wszyscy sojusznicy Ukrainy muszą działać wspólnie razem.
"Ukraina w tej chwili zainicjowała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z rosyjskim uderzeniem na infrastrukturę cywilną wraz ze szpitalem dziecięcym" - oświadczył Zełenski.
Ukraiński prezydent poinformował również, że podczas rozmowy z premierem Tuskiem politycy omówili m.in. skutki terroru rosyjskiego oraz bieżącą sytuacje na Ukrainie. (PAP)
dk/ sno/ itm/