Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-05, 11:40 Autor: PAP

Warmińsko-mazurskie/ Prokuratura sprawdza czy na fermie jeleniowatych w Kosewie doszło do zaniedbań

Prokuratura sprawdza, czy na fermie jeleniowatych w stacji badawczej Polskiej Akademii Nauk w Kosewie doszło do zaniedbań. Prowadzący stację naukową uważają, że to osoby z zewnątrz mogły przyczynić się do śmierci kilkunastu zwierząt.

Jak poinformował PAP w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski postępowanie prowadzone jest w kierunku ewentualnych nieprawidłowości i zaniedbań na stacji badawczej w Kosewie.


"Prokurator przesłuchał świadków, uzyskał opinię biegłego. Nie wykazała ona żadnych nieprawidłowości. Opinia było pozytywna dla prowadzących stację. Prokurator zamierzał podjąć decyzję procesową, ale w tym czasie wpłynęło zawiadomienie o kolejnym zwierzęciu, które padło. W związku z tym włączono wątek do postępowania i czynności są kontynuowane" - podał prokurator.


Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mrągowie, po tym jak śledczych o ewentualnych nieprawidłowościach zawiadomiła osoba niezwiązana ze stacją. Śledczy zwrócili się do Polskiej Akademii Nauk, która jest gospodarzem placówki o nadesłanie stosowanej dokumentacji; przesłuchano świadków, pracowników fermy.


Ferma jeleniowatych przedstawiana jako atrakcja turystyczna istnieje w Kosewie koło Mrągowa od lat. Przyjezdni mogli w niej oglądać z bliska jelenie oraz daniele. Obecnie władze PAN zapowiadają przekształcenie fermy jeleniowatych.


Jak poinformowała w swoim stanowisku przesłanym PAP Polska Akademia Nauk, od grudnia ub. roku w stacji naukowej w Kosewie na fermie jeleniowatych padło 19 zwierząt w tym 11 w ciągu jednej doby z 4 na 5 maja. Od tego czasu nie odnotowano kolejnych śmierci zwierząt.


"Jak wskazują autorzy raportu weterynaryjnego wykonanego dla stacji w Kosewie Górnym dla tego typu gospodarstw liczba upadków zwierząt może wynieść ok. 6 proc. populacji. Zatem można byłoby przyjąć, że wszystko jest w +normie+. Jednak pracownicy stacji jedynie co do śmierci siedmiu zwierząt nie mają podejrzeń udziału osób trzecich. Pozostałe mogły paść bezpośrednio lub pośrednio w wyniku działania osób z zewnątrz" - przekazano w stanowisku PAN.


Jak wskazali przedstawiciele PAN, śmierć 11 zwierząt łączy jedna rzecz: upadki miały miejsce w dwóch stadach mających kontakt z ogrodzeniem zewnętrznym stacji. W żadnym ze stad na kwaterach wewnętrznych nie było upadków zwierząt. Wskazano, że to osoby z zewnątrz mogły wywołać niepokój i spłoszenie zwierząt a wysoki poziom stresu u dzikich zwierząt może prowadzić bezpośrednio do ich śmierci. Zwierzęta mogły też paść po tym, gdy ktoś próbował je dokarmiać niewłaściwą paszą lub wręcz celowo otruć.


Obecnie w stacji badawczej w Kosewie przebywa ok. 500 zwierząt w tym ok 440 jeleniowatych i ok. 60 owiec. Polska Akademia Nauk ogłosiła, że chce zmienić profil działalności, ponieważ działająca przez lata ferma jeleniowatych nie służyła celom naukowym, a sprzedaży zwierząt i pozyskiwaniu mięsa. Prezes PAN prof. Marek Konarzewski zapowiedział przekształcenie placówki w Kosewie w stację agroekologiczną, która będzie rękojmią uchronienia obszaru przed dziką prywatyzacją.(PAP)


autor: Agnieszka Libudzka


ali/ mark/


Kraj i świat

2024-07-26, godz. 14:20 Paryż/kolarstwo - Kwiatkowski: każdy dzieciak wsiadając na rower marzy o igrzyskach (wideo) 'Każdy dzieciak wsiadając pierwszy raz na rower marzy o igrzyskach' - powiedział PAP Michał Kwiatkowski, jedyny polski kolarz szosowy szykujący się do olimpijskiego… » więcej 2024-07-26, godz. 14:20 Paryż - przewodniczący MKOl Bach pobiegł z ogniem olimpijskim Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach był jedną z osób, które niosły pochodnię z ogniem w wiosce olimpijskiej. 'Wielkie emocje… » więcej 2024-07-26, godz. 14:10 Szef MSZ W. Brytanii: Chiny nie mogą pozwalać swoim firmom na wspieranie Rosji Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lammy zaapelował w piątek do swojego chińskiego odpowiednika Wanga Yi w kuluarach szczytu ASEAN w Laosie… » więcej 2024-07-26, godz. 14:10 Paryż - Woronin: lekkoatleta nie będzie miał milionów na koncie (wideo) Sportowiec, który decyduje się na lekkoatletykę nie zarobi na tym dużych pieniędzy - powiedział w piątek w Studiu PAP Marian Woronin, były sprinter, srebrny… » więcej 2024-07-26, godz. 14:10 ME w piłce nożnej kobiet - PZPN: Polska ponownie będzie się ubiegać o organizację turnieju Polska będzie się ubiegać o organizację piłkarskich mistrzostw Europy kobiet w 2029 roku - poinformował PZPN. To drugie podejście, aby być gospodarzem… » więcej 2024-07-26, godz. 14:10 MC: wdrożenie nowych standardów technologicznych dla SIDUSIS przełożone o dwa miesiące Na 14 października br. przesunięte zostało wdrożenie nowych standardów technologicznych dla systemu SIDUSIS (Systemu Informacyjnego o Dostępie do Usług… » więcej 2024-07-26, godz. 14:10 IMGW ostrzega przed burzami i upałami Ostrzeżenia I stopnia przed burzami dla północno-wschodniego krańca kraju oraz ostrzeżenia I i II stopnia przed upałem dla południowej i centralnej części… » więcej 2024-07-26, godz. 14:00 Turniej WTA w Pradze - Linette pokonała Fręch w finale (opis) Rozstawiona z numerem 4. Magda Linette pokonała Magdalenę Fręch (nr 6.) 6:2, 6:1 w finale turnieju WTA 250 w Pradze. Był to pierwszy w historii finał tego… » więcej 2024-07-26, godz. 14:00 Insp. Dyjasz ws. Sebastiana M.: popełniono błąd, powinien być zatrzymany na miejscu zdarzenia (wideo) W sprawie wypadku na A1w ub. roku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, popełniono błąd. Powinno dojść do zatrzymania Sebastiana M. w miejscu wypadku… » więcej 2024-07-26, godz. 14:00 Francja/ Wszczęto śledztwo w sprawie podpaleń obiektów należących do sieci TGV We Francji wszczęto w piątek śledztwo w sprawie aktów wandalizmu, których celem była sieć pociągów dużych prędkości TGV. Dotyczy ono 'umyślnego uszkodzenia'… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »