Korea Płd./ Prezydent Jun: traktat Korei Płn. z Rosją jest anachroniczny
"Ostatnio Korea Północna nie wahała się podejmować nikczemnych i irracjonalnych prowokacji, polegających na wysyłaniu balonów ze śmieciami. W zeszłym tygodniu podpisała kompleksowy traktat o współpracy strategicznej z Rosją, która wywołała wojnę na Ukrainie, i obiecała wzmocnić współpracę wojskową i gospodarczą, rażąco naruszając rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ" - powiedział Jun podczas ceremonii w mieście Taegu na południowym wschodzie kraju.
Prezydent odniósł się do traktatu podpisanego w Pjongjangu 19 czerwca przez dyktatorów Władimira Putina i Kim Dzong Una. Dokument zawiera artykuł o wzajemnej obronie, zgodnie z którym obie strony mają "niezwłocznie" i "wszelkimi dostępnymi sposobami" udzielić sobie nawzajem wsparcia w przypadku agresji z zewnątrz.
"To nic innego jak anachroniczne działania sprzeczne z postępem historii" - skomentował Jun. "Nasze wojsko utrzyma niezachwianą gotowość, aby zapewnić, że Korea Północna w żadnych okolicznościach nie odważy się rzucić wyzwania Korei Południowej i odpowie bardzo zdecydowanie na wszelkie prowokacje z Północy" - zapewniał.
Stosunki między państwami koreańskimi są obecnie oceniane jako najgorsze od dziesięcioleci. Korea Północna i Korea Południowa formalnie od ponad 70 lat pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku Kim Dzong Un nakazał przyspieszenie przygotowań do "wojny, która może rozpocząć się w każdej chwili". Na początku czerwca rząd w Seulu zawiesił w reakcji na prowokacje Pjongjangu międzykoreańskie porozumienie wojskowe z 2018 roku, które miało złagodzić napięcia militarne.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ ap/