Francja/ Macron: programy dwóch skrajnych sił prowadzą do "wojny domowej"
Według Macrona takie zagrożenie pojawia się, bo odpowiedzią Zjednoczenia Narodowego (RN) na brak poczucia bezpieczeństwa jest sprowadzanie ludzi "do religii albo do pochodzenia", co tworzy podziały. Z kolei Francja Nieujarzmiona proponuje zdaniem Macrona "formę komunitaryzmu", ale to również oznacza sprowadzanie ludzi do "przynależności religijnej albo wspólnotowej".
Francuski prezydent przyznał, że programy obu sił opozycyjnych odpowiadają na "realne problemy", jednak - jego zdaniem - robią to źle, jedynie "zwiększając konfliktowość".
Tymczasem dziennik "Le Figaro" podał w poniedziałek wyniki sondażu wykonanego przez ośrodek Ifop, z którego wynika, że RN może liczyć na poparcie ok. 36 proc. wyborców. Sojusz lewicowy, z udziałem Francji Nieujarzmionej, jest na drugim miejscu z poparciem około 29,5 procent. Obóz prezydencki uzyskał w sondażu 20,5 proc., o pół punktu procentowego mniej niż w sondażu sprzed tygodnia. Wyniki te są bardzo podobne do badań dwóch innych ośrodków, opublikowanych w miniony weekend.
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)
awl/ kar/