W półfinale play off obrońcy tytułu, którzy zajęli pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym, wyeliminowali Petralanę TTS Polonię Bytom, a wicemistrzowie kraju okazali się lepsi od Polskiego Cukru Gwiazdy Bydgoszcz.

Dartom Bogoria, w szeregach którego z powodu kontuzji zabrakło lidera Greka Panagiotisa Gionisa, zwyciężył na wyjeździe 3:0, natomiast we własnej hali 3:1. Dekorglass triumfował u siebie 3:0, a w Bydgoszczy 3:2.

Pokonani otrzymali brązowe medale, bowiem spotkanie o trzecie miejsce nie jest rozgrywane. Z superligi spadły wcześniej Palmiarnia ZKS Zielona Góra i Poltarex Pogoń Lębork.

Od 2010 do 2015 roku w finale rywalizowano do dwóch zwycięstw, natomiast od 2016 roku o mistrzowskim tytule decyduje jedno spotkanie, z reguły rozgrywane na neutralnym terenie.

Ekipa z Grodziska Mazowieckiego nie wystąpiła tylko w dwóch decydujących o prymat w kraju meczach. W 2016 roku nie zdołała awansować, natomiast cztery lata później, z powodu pandemii koronawirusa, faza play off nie została rozegrana.

Te drużyny zmierzą się w finale po raz czwarty oraz drugi z rzędu. Bilans tych konfrontacji jest korzystny jest Dartomu, który triumfował w zeszłym oraz w 2019 roku (po 3:0), a porażkę 1:3 poniósł trzy lata temu. Dwa ostatnie spotkania odbyły się w Gdańsku.

Aktualni mistrzowie mają w dorobku dziewięć tytułów, z których siedem wywalczyli od momentu powstania superligi, czyli od 2009 roku. Dekorglass triumfował raz.

W ubiegłorocznym finale w stolicy Wielkopolski wszystkie mecze zakończyły się wynikiem 3:2. Miłosz Redzimski pokonał Duńczyka Jonathana Grotha, Marek Badowski Jakuba Dyjasa, a Gionis Japończyka Kaii Konishiego.

Obydwa zespoły, grając w takich samych zestawieniach, zmierzyły się w kwietniu w finale Pucharu Europy. Oba spotkania zakończyły się zwycięstwem Dekorglassu 3:0, jednak aż pięć pojedynków trwało po pięć setów.

Wszystko wskazuje, że finaliści wystąpią w Szeligach w identycznych składach jak we wcześniejszych potyczkach.(PAP)

md/ cegl/