ME 2024 - Austriak Laimer: zagrać po swojemu
Laimer przyznał, że Francja w roli faworyta to naturalna ocena szans przed meczem w Duesseldrofie.
"Wiemy, że potrzebujemy niezwykłego występu, żeby nawiązać walkę z takim rywalem, jak Francja. Ale też, że nie jest to niemożliwe. Jeśli zagramy po swojemu i tak, jak potrafimy, to możemy +ukąsić+ każdego" - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej.
27-letni pomocnik wskazał, że zarówno w nim, jak i zespole nie ma zbytniego respektu przed utytułowanym przeciwnikiem. W szeregach austriackich raczej dominuje radość, że wreszcie rozpoczną udział w Euro 2024.
"Ten entuzjazm związany z debiutem w tym turnieju postaramy się przenieść na boisko i pokazać, że potrafimy grać w piłkę. A przy zaangażowaniu, wierze, dyscyplinie możemy się postawić Francuzom. Oni mają co prawda wielką jakość, ale w futbolu nie ma rzeczy niemożliwych i stuprocentowych faworytów. Wszystko zweryfikuje boisko" - zaznaczył.
Laimer nie ukrywał, że jest w nim trochę sportowej złości po nieudanym sezonie w barwach Bayernu Monachium, ale sprawy klubowe zostawił za sobą przyjeżdżając na zgrupowanie reprezentacji.
"Sezon miałem pełen wzlotów i upadków, trudno, żebym był usatysfakcjonowany. Teraz jednak liczy się tylko drużyna narodowa. Mamy swoje cele, pragnienia, marzenia. Jestem podwójnie zmotywowany, żeby pomóc w ich realizacji" - podsumował.
W piątek w Berlinie Austriacy będą rywalem polskich piłkarzy w drugiej serii spotkań w grupie D. W niedzielę biało-czerwoni ulegli w Hamburgu Holendrom 1:2.(PAP)
pp/ co/