Meksyk/ Prezydent: Kuba i Wenezuela przyjmują migrantów odsyłanych z Meksyku
Meksykański przywódca odniósł się w ten sposób do ogłoszonej przez prezydenta USA Joe Bidena decyzji o zawieszeniu możliwości ubiegania się o azyl osobom nielegalnie przekraczającym południową granicę Stanów Zjednoczonych, co ma ułatwić ich deportację.
"Mamy bardzo dobre relacje ze wszystkimi. Mamy umowy i możemy z Meksyku wysyłać migrantów do jakiegokolwiek kraju" – oświadczył meksykański prezydent, wymieniając w tym kontekście Kubę i Wenezuelę. "Już to robimy" – dodał.
Wyraził jednak nadzieję, że USA będą mogły odsyłać migrantów bezpośrednio do krajów ich pochodzenia.
"Skoro już podejmują takie decyzje, a są krajem suwerennym, to niech deportowani trafiają bezpośrednio do swoich państw. (...) Dążymy do tego, by mogli to robić w sposób bezpośredni" – powiedział Lopez Obrador podczas konferencji prasowej.
Nowe ograniczenia dotyczące możliwości ubiegania się o azyl w USA obowiązują od środy. Biden oznajmił, że są to tymczasowe środki przyjęte w odpowiedzi na kryzys migracyjny i pozostaną w mocy, dopóki zatrzymywanych będzie dziennie ponad 2,5 tys. osób, które nielegalnie przekroczyły granicę.
Niejasne pozostawało jednak, w jaki sposób administracja USA zamierzają szybko deportować migrantów z odległych lub niechętnych do współpracy krajów, a także jak wielu migrantów nie będących obywatelami tego państwa zgodzi się przyjąć Meksyk – zwracała uwagę agencja Reutera po ogłoszeniu restrykcji.
Decyzja Bidena, podjęta na niecałe pół roku przed wyborami, jest odpowiedzią na jeden z najbardziej zapalnych punktów kampanii wyborczej. Już wcześniej Biden i Demokraci w Kongresie dążyli do wprowadzenia podobnych i ostrych restrykcji dotyczących polityki azylowej, lecz kompromisowa propozycja obydwu partii upadła po tym, gdy wystąpił przeciwko niej Donald Trump, dla którego kryzys na granicy jest głównym tematem kampanii. (PAP)
wia/ szm/