Gwiazdor "American Horror Story" dostał zakaz wstępu do restauracji w Toronto
Spotkania ze sławnymi postaciami z branży rozrywkowej dla wielu fanów bywają niezwykle ekscytującym przeżyciem. Znane są jednak przypadki gwiazd, których zachowanie podczas interakcji ze „zwykłymi śmiertelnikami” okazuje się zgoła rozczarowujące. Głośnym echem w mediach odbiła się wypowiedź Keitha McNally’ego, właściciela renomowanej nowojorskiej restauracji, który jesienią 2022 roku opowiedział w mediach społecznościowych o wyjątkowo nieprzyjemnym starciu z Jamesem Cordenem. „To najbardziej agresywny klient, z jakim miałem styczność, odkąd otworzyłem restaurację 25 lat temu. Rzadko daję komukolwiek zakaz wstępu, ale w tym przypadku musiałem” – zdradził wówczas McNally.
Najnowsze doniesienia wskazują, że na czarną listę branży gastronomicznej trafił właśnie Zachary Quinto, gwiazdor takich produkcji, jak „American Horror Story”, „Chciwość” czy filmowa seria „Star Trek”, który w miniony weekend udał się na urodzinową wycieczkę do Kanady. Podczas pobytu w Toronto 47-letni aktor zajrzał do bistro Manita, specjalizującego się w kuchni śródziemnomorskiej. Wizytę zdobywcy nagrody Critics’ Choice Television pracownicy lokalu z pewnością zapamiętają na długo. I to bynajmniej nie z powodu uprzejmości aktora czy pozostawionego przezeń hojnego napiwku. W opublikowanej wczoraj przez lokal instagramowej relacji pojawiło się oświadczenie, z którego wynika, że odtwórca roli komandora Spocka „popisał się” całkowitym brakiem ogłady i dobrych manier. Z tego powodu otrzymał on zakaz wstępu do restauracji.
„Zachary Quinto – niesamowity Spock, ale okropny klient. Wrzeszczał na nasz personel niczym roszczeniowe dziecko, po tym, jak nie odpowiedział na dwie wiadomości z informacją, że jego stolik jest gotowy. Nie był w stanie zrozumieć, że puste stoliki nie są dla niego dostępne, mimo że został uprzejmie poinformowany, że są one zarezerwowane i czekają na przybycie gości. Jego zachowanie doprowadziło do płaczu osobę zajmującą się rezerwacjami i wprawiło w dyskomfort wszystkich wokół. Panie Quinto, niech pan zabierze swoje złe wibracje gdzie indziej. Gościmy u nas wiele wspaniałych gwiazd, ale pan NIE jest jedną z nich” – czytamy w oświadczeniu. Aktor nie odniósł się na razie publicznie do sprawy. (PAP Life)
iwo/ag/