Restrykcje zostały nałożone przy wykorzystaniu nowego mechanizmu sankcyjnego związanego z naruszeniami praw człowieka, powszechnie zwanego mechanizmem Magnitskiego, od nazwiska prawnika i sygnalisty Siergieja Magnitskiego, który zmarł w moskiewskim więzieniu.

Na użycie mechanizmu UE zdecydowała się po śmierci Nawalnego w kolonii karnej. Unijne źródła podkreślają jednak, że nowego pakietu sankcyjnego nie należy wiązać bezpośrednio z rosyjskim opozycjonistą, bo nie ogranicza się on wyłącznie do przypadku Nawalnego. Obostrzenia te UE stosuje w związku z ogólną sytuacją wewnętrzną w Rosji: stanem praw człowieka, ograniczeniem wolności słowa czy więźniami politycznymi.

Na liście sankcyjnej ma znaleźć się, chociaż źródła nie potwierdzają tej liczby, 19 osób oraz jeden podmiot. Radio Swoboda podało, że sankcje zostaną nałożone m.in. na rosyjską Federalną Służbę Więzienną, śledczych, prokuratorów i sędziów, którzy byli zaangażowani w sprawę Nawalnego, a także w sprawę współprzewodniczącego Memoriału Olega Orłowa, petersburskiej artystki Saszy Skoczilenko oraz innych więźniów politycznych.

Aktywa osób i podmiotów objętych sankcjami zostaną zamrożone w UE. Osoby na liście nie będą mogły wjechać na teren Unii. Nie będzie im też można udostępniać zasobów gospodarczych, pośrednio i bezpośrednio.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ ap/