Morawiecki: środki na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych były w rezerwach budżetowych (krótka5)
Były premier powiedział, że decyzję o przeprowadzeniu wyborów kopertowych przez Pocztę Polską i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych podpisał 16 kwietnia 2020r, po skorygowaniu niektórych sformułowań prawnych. Dopytywany przez posłankę Magdalenę Filiks (KO) na czym te zmiany polegały, wskazał, że chodziło o to, że zlecił Poczcie Polskiej i PWPW "podjęcie działań przygotowania do przeprowadzenia wyborów", a nie "działań zmierzających do przeprowadzenia wyborów".
Pytany dlaczego kierowane przez Mariusza Kamińskiego MSWiA i oraz MAP, któremu przewodził Jacek Sasin nie podpisały umów z PWPW i Pocztą, były premier wyjaśnił, że jego decyzje miały rygor natychmiastowej wykonalności. "Miałem prawo sadzić, że czynności te przez instytucje zostaną przygotowane. A o umowy lub ich bark proszę pytać te dwa ministerstwa" - powiedział Morawiecki. "Gdybym to wiedział, to bym powiedział" - zapewnił.
Pytany, czy zdawał sobie sprawę, że te podmioty mogły mieć problemy finansowe z powodu niezapłaconych faktur, wskazał, że według jego wiedzy podmioty te dostały rekompensatę z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Dodał że rezerwa ta, podobnie jak rezerwa celowa, są przeznaczane na cele, których nie da się przewidzieć.
"Środki w rezerwie celowej i rezerwie ogólnej wystarczająco zabezpieczały te wydatki. Ostatecznie koszty wyborów wyniosły ok. 320 mln zł, czyli środki z rezerw zabezpieczały je ponaddwukrotnie" - zauważył Morawiecki. (PAP)
autorka: Ewa Wesołowska
ewes/ mrr/