Ekstraklasa piłkarska - Puszcza – Warta 1:0 (opinie)
Po meczu Puszcza – Warta (1:0) powiedzieli:
Dawid Szulczek (trener Warty Poznań): "Gratuluję gospodarzom trzech punktów, ważnych w walce o utrzymanie. Przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem, że czeka na trudny mecz. Spotkania z Puszczą, bez względu, czy gra z zespołami z czołówki, czy innymi, są zawsze na styku i często o wyniku decydowała jedna bramka. Puszcza jest bardzo groźna w polach karnych. We własnym potrafi blokować strzały, a w rywala jest bardzo groźna przy stałych fragmentach. Było ich dużo, a nam brakowało trochę wzrostu, szkoda że nie mieliśmy wszystkich piłkarzy do dyspozycji. Bramkę straciliśmy też po stałym fragmencie, po którym czuliśmy sporą frustrację, bo kilka sekund wcześniej był faul na Jakubie Bartkowskim i gdyby sędzia zagwizdał, to nie byłoby tego rzutu wolnego. Nie mam jednak o to pretensji, bo nie każdą taką sytuację można dostrzec. Ja dopiero w trzeciej powtórce to zobaczyłem. Nie ma się też co oszukiwać. Puszcza była częściej naszym polu karnym i była groźniejsza".
Tomasz Tułacz (trener Puszczy Niepołomice): "Gratulacje dla zawodników. Za nami szalenie ważny, wygrany mecz. Właściwie powinienem na tym zakończyć, bo trzeba skupić się na przygotowaniu do kolejnego arcytrudnego spotkania już w piątek (z Górnikiem Zabrze – PAP), który walczy jeszcze o konkretne cele. Dzisiaj bardzo się cieszymy, ale już myślimy o tym, aby postawić kolejny krok i cieszyć się z +niemożliwego+. Zdajemy sobie sprawę, że rywale nie śpią. Myślę, że zasłużyliśmy na tę jedną bramkę, choć w końcówce też, przy poprzeczce dla rywala, dopisało nam szczęście". (PAP)
gw/ krys/