Kandydat PiS do PE Kosma Złotowski: nie dla Zielonego Ładu, zmian traktatowych, likwidacji weta
Złotowski, zasiadający drugą kadencję w Parlamencie Europejskim, jest liderem listy PiS do PE okręgu nr 2 obejmującym woj. kujawsko-pomorskie.
"Za miesiąc 9 czerwca odbędą się wybory do PE, a dzisiaj mamy święto Unii Europejskiej. To bardzo dobry dzień na to, żeby rozpocząć oficjalnie kampanię wyborczą. Po raz trzeci mam zaszczyt liderować liście PiS w okręgu kujawsko-pomorskim. Jest na niej 10 kandydatów, to mocne nazwiska, więc można przypuszczać, że PiS uzyska mandat" - powiedział Złotowski w czwartek na konferencji prasowej.
Europoseł zaznaczył, że PE zajmuje się sprawami ogólnymi, ale czasami zdarza się, że można coś zrobić dla okręgu wyborczego.
Złotowski podał, że jako członkowi Komisji Transportu PE udało mu się przeprowadzić poprawkę, która sprawiała, że Bydgoszcz stawała się węzłem międzynarodowej sieci transportowej TNT, co miałoby duże znaczenie dla jej rozwoju, mógłby powstać intermodalny port w pobliskim Emilianowie. Jednak poprawka przepadała w trilogach, a więc już po procedurze w PE. Dodał, że nowy rząd przegapił poprawkę, nie uparł się przy niej, a mógł. Poseł zapowiedział, że w nowej kadencji PE zamierza powrócić do sprawy.
Poseł podkreślił, że celem PiS w nowej kadencji będzie zablokowanie proponowanych zmian w UE, czyli przesunięcie kompetencji z krajów członkowskich na Komisję Europejską w 64 obszarach, co zostało przegłosowane bardzo niewielką liczbą głosów w obecnym PE. Zaznaczył, że PiS uważa, że państwa narodowe powinny mieć najwięcej do powiedzenia, zwłaszcza w swoich własnych sprawach.
Złotowski zapowiedział, że PiS będzie opowiadać się przeciwko Zielonemu Ładowi. Zaznaczył, iż w tej kadencji było głosowanych wiele dyrektyw i aktów prawnych składających się na Zielony Ład, ale posłowie PiS, w przeciwieństwie do innych ugrupowań, zawsze byli przeciw. Zwrócił uwagę, że gdyby Zielony Ład wszedł w życie, to spowodowałby podwyżkę wszystkiego począwszy do cen usług budowlanych poprzez ceny energii w każdej postaci, a to cofałoby konkurencyjność europejskiego przemysłu.
Kandydat na europosła powiedział też, że przedstawiciele PiS w PE będą sprzeciwiać się reformie traktatów europejskich, które prowadziłyby do stworzenia jednego wielkiego państwa europejskie ze stolicą w Brukseli, a także likwidacji weta przy podejmowaniu decyzji w Unii Europejskiej.
Na liście PiS w okręgu kujawsko-pomorskim, której przewodzi Złotowski, na kolejnych miejscach znaleźli się posłowie na Sejm Krzysztof Szczucki, Joanna Borowiak, Anna Gembicka i Paweł Szrot, listę zmyka poseł Łukasz Schreiber. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ godl/