Niemcy/ Raport: partie skrajnie prawicowe w Saksonii będą przed wyborami łączyć siły
Biuro Kultury Saksonii opublikowało we wtorek coroczny raport „Sachsen rechts unten”, w którym analizuje rozwój środowisk skrajnie prawicowych w kraju związkowym. Jego prezentacja zbiegła się w czasie z eskalacją przemocy wobec polityków. W piątek wieczorem zaatakowano czołowego kandydata saksońskiej SPD Matthiasa Ecke podczas rozklejania plakatów wyborczych w Dreźnie.
W analizie Biuro Kultury przestrzega przed rosnącym wpływem skrajnej prawicy w wyborach w 2024 r. W Saksonii w tym roku oprócz wyborów do Parlamentu Europejskiego odbędą się wybory samorządowe oraz wybory do saksońskiego Landtagu. Zdaniem szefa Biura Kultury Michaela Nattke fakt, że Saksonia od wielu lat ma problem z prawicowym ekstremizmem, nie jest niczym nowym. „Ale w tym roku mamy do czynienia z sytuacją, w której po raz pierwszy prawicowa partia ekstremistyczna (Alternatywa dla Niemiec – PAP) faktycznie ma szansę na władzę po wyborach” – podkreślił. Nattke szacuje, że saksońska AfD może osiągnąć w wyborach wynik powyżej 25 proc.
W raporcie zwrócono uwagę, że grupy skrajnie prawicowe w Saksonii nadal będą tworzyć sojusze. Wskazano na ukryte powiązania AfD z prawicowo-ekstremistyczną „Wolną Saksonią” i „Ojczyzną”. Ta ostatnia do 2023 r. występowała jako Narodowodemokratyczna Partia Niemiec (NPD). Zarówno „Wolna Saksonia”, jak i „Ojczyzna” skupiają środowiska neonazistowskie.
Nattke zaznaczył, że choć „Wolna Saksonia” liczy niecałe 1 tys. członków, mają oni ogromny wpływ sieciowy i organizacyjny. Zdaniem szefa Biura Kultury tylko wydaje się, że inne skrajnie prawicowe partie konkurują z AfD. W rzeczywistości – jak podkreśla – wyniki wszystkich podobnych partii składają się na skrajnie prawicowy "front". Jako przykład podano wybory do Landratu w 2022 r., w których nieznani kandydaci „Wolnej Saksonii” w trzech okręgach osiągnęli zaskakująco wysokie, dwucyfrowe wyniki.
W perspektywie najbliższych wyborów w Saksonii analiza Biura Kultury wskazuje, że partia „Wolna Saksonia” szczególnie chętnie współpracuje ze wszystkimi środowiskami, które charakteryzują się ogólną frustracją i „fantazjami o puczu”. „Są partią, ale tylko dlatego, że chcą wykorzystać zalety partii, i faktycznie są tam, aby wywoływać niepokoje i mobilizować neonazistów w kraju związkowym” – zaznaczyła rzeczniczka Biura Kultury Melanie Riedlinger.
Szef Biura Kultury ocenił, że obecnie wyborców AfD nie odstrasza jej klasyfikacja, m. in. w Saksonii, jako partii prawicowo-ekstremistycznej. „Zastraszanie, a nawet terror, zwłaszcza wobec lokalnych polityków, staje się coraz bardziej akceptowalne wśród ludności. Nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji" – powiedział Nattke.
W opublikowanym w środę sondażu dotyczącym wyborów do saksońskiego parlamentu związkowego liderem jest AfD (31,6 proc.) przed CDU (30,7 proc.). Na trzecim miejscu znalazł się Sojusz Sahry Wagenknecht (10,4 proc.). Na kolejnych miejscach uplasowali się: SPD (6,1 proc.), Zieloni (5,9 proc.), Lewica (4,7 proc.), FDP (2,6 proc.) i Wolni Wyborcy (3 proc.).
Z Monachium Iwona Pałczyńska (PAP)
ipa/ mms/