Film, za reżyserię którego odpowiadał Toby L, ukazuje najnowszy rozdział w historii zespołu, kiedy to jego członkowie po ośmioletniej przerwie zdecydowali się na wielki muzyczny powrót. Całość opowiada o wyjątkowej relacji łączącej muzyków. Pokazuje także kulisy powstawania ostatniego krążka i przygotowania do historycznego powrotu na Wembley. Ujęcia ukazujące sesje nagraniowe, życie w trasie, przeplatają się tu z osobistą i refleksyjną narracją członków zespołu.

„Przez ostatnie 10 lat prawie się ze sobą nie komunikowaliśmy, ale cudowne jest to, że gdy tylko znajdujemy się w jednym pokoju, jest dokładnie tak samo, jak wtedy, gdy mieliśmy 19 lat” – przyznaje w opublikowanym właśnie zwiastunie Alex James. Jak zdradził w zapowiedzi filmu Damon Albarn, pomysł nagrania kolejnego albumu Blur dla samych jego członków wydawał się odległą, żeby nie powiedzieć szaloną perspektywą. Ostatecznie krążek okazał się wielkim sukcesem, a za sprawą nadchodzącego filmu widownia zobaczy, jak muzycy pracowali na ten sukces.

„Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas myślał, że nagramy kolejną płytę, zwłaszcza taką, jak ta. Przypuszczam, że właśnie dlatego chciałem spróbować zrobić ją tak dobrze, jak to tylko możliwe” – przyznaje w dokumencie. I dodaje dalej: „Wszyscy mamy niezwykle wciągające i skomplikowane życie i mamy szczęście, że możemy spędzić ten czas razem, tylko we czwórkę. I to jest w tym piękne…”.

Produkcja będzie miała swoją premierę 19 lipca. Na początek film będzie wyświetlany w kinach w Wielkiej Brytanii i Irlandii. (PAP Life)

mdn/ag/