Szydło (PiS): jedziemy rozmawiać w Polakami o skutkach Zielonego Ładu
Szydło, która jest twarzą czerwcowej kampanii wyborczej PiS do PE, w środę wraz z kilkoma kandydatami ugrupowania do europarlamentu ruszyła "PiS-busem" w objazd po województwie mazowieckim.
„Jedziemy rozmawiać z Polakami o tym, co jest w tej chwili dla nich najistotniejsze, najważniejsze. Przede wszystkim chcemy dzisiaj rozmawiać o skutkach Zielonego Ładu. Będziemy też rozmawiali o tym, co dzisiaj elektryzuje chyba wszystkie rozmowy rodzinne i ludzi, którzy spotykają się i są zdruzgotani prognozami rachunków, które otrzymują: za prąd, za gaz” – powiedziała Szydło tuż przed rozpoczęciem podróży.
Jak oceniła, od lipca rachunki „będą szybowały i dla wielu rodzin będą tak wysokie, że trudno będzie sobie z tym poradzić”.
Wiceszefowa PiS zapowiedziała, że podczas rozmów kandydaci ugrupowania chcą rozmawiać o propozycjach partii dotyczącymi ograniczenia wzrostu cen. Zwróciła uwagę, że PiS projekt w tej sprawie złożyło już do Sejmu.
„Obecny rząd pozwala na to, żeby rachunki za prąd, gaz były tak wysokie. Kompletnie się tym nie interesuje. Nie ma żadnych propozycji i chcemy o tym również rozmawiać” – powiedziała.
Zdaniem Szydło spodziewany wzrost rachunków jest skutkiem regulacji, które zostały przyjęte w PE. „Zielony Ład to jest oszustwo i to jest bieda i trzeba z tym skończyć. Trzeba Zielony Ład wyrzucić do kosza i przygotować rozwiązania, które będą dla ludzi, a nie przeciwko ludziom” – powiedziała Szydło.
Europejski Zielony ład to unijna strategia będąca odpowiedzią na problemy wynikające ze zmian klimatycznych i degradacji środowiska naturalnego. Jednym z jej założeń jest doprowadzenie tego, by w 2050 r. Unia osiągnęła neutralność klimatyczną.
Na rozpoczętym w środę posiedzeniu Sejm rozpocznie prace nad rządowym projektem ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym. Zakłada on, że osoby z niższym dochodem będą mogły skorzystać z bonu energetycznego, a cena maksymalna energii elektrycznej zostanie ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Jak wskazała Kancelaria Premiera, bez zamrożenia, stawka taryfowa wynosiłaby 739 zł MWh.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. Była premier, a obecnie europosłanka Beata Szydło ubiega się w czerwcowych eurowyborach o reelekcję. Jest liderką w okręgu obejmującym woj. małopolskie i świętokrzyskie. (PAP)
Autor: Rafał Białkowski
rbk/ itm/