Hilary Duff po raz czwarty została mamą
W grudniu świat obiegła informacja o kolejnej ciąży Hilary Duff. Gwiazda takich produkcji, jak „Szansa na sukces”, „Historia Kopciuszka” czy „Jak poznałam twojego ojca”, razem z mężem, piosenkarzem i DJ-em Matthew Komą wychowują już dwie córki: 5-letnią obecnie Banks Violet i 2-letnią Mae James. Duff ma również 12-letniego syna Lukę Cruza, który jest owocem jej pierwszego małżeństwa z hokeistą Mikiem Comrie. Szczęśliwi rodzice podzielili się tymczasem radosną nowiną – 3 maja na świat przyszła ich kolejna pociecha, córeczka, której dali imiona Townes Meadow Bair.
„Od miesięcy marzyłam o trzymaniu cię w ramionach, a ostatnie pięć dni, kiedy cię poznawałam, patrzyłam na ciebie i cię wąchałam, były chwilami czystej magii. Wszyscy cię kochamy, jakbyś była tu przez cały czas, piękna” – wyznała czule Duff w podpisie pod serią czarnobiałych fotografii wykonanych tuż po domowym porodzie. „Moja wojownicza bogini-żona urodziła w domu naszą piękną córkę. Jest szczęśliwa, zdrowa, krępa i nie wygląda jak ktokolwiek z naszej puli genetycznej, więc jeśli ktoś coś wie o miejscu pobytu Hilary mniej więcej 9 miesięcy temu, proszę o kontakt w celu odebrania nagrody pieniężnej” – napisał żartobliwie Koma.
Fani i sławni znajomi pary nie szczędzili w komentarzach pochwał i gratulacji. „Townes, już teraz jesteś najfajniejszym i najsłodszym maluchem” – napisała aktorka Ashley Tisdale. „Jest idealna. Tak bardzo się cieszę waszym szczęściem, kochani! I jestem pełna podziwu dla ciebie, kobieto” – skomentowała post Duff piosenkarka Brenda Song. „Gratuluję! To cudowne, że podzieliliście się z nami tak intymnymi i pięknymi zdjęciami” – dodała gwiazda „Czarodziejek” Alyssa Milano.
Duff wielokrotnie podkreślała w rozmowach z mediami, że macierzyństwo to jej priorytet i najważniejsza życiowa rola. „Bycie mamą jest najbardziej zadziwiającym, a razem najszczęśliwszym i najpiękniejszym doświadczeniem” – powiedziała swego czasu goszcząc w podcaście „The Motherly Podcast”. „Uwielbiam, gdy nasz dom tętni życiem, a dzieciaki wypełniają go swoją energią. Nigdy nie wiem, co przyniesie kolejny dzień, w jaki sposób mnie zaskoczą. Życie rodzinne pochłania nas bez reszty i cudnie nam z tym” – zdradziła z kolei w rozmowie z „People”. (PAP Life)
iwo/ag/