Podczas inauguracyjnej sesji Rady Miejskiej Świdnicy zaprzysiężeni zostali radni, ślubowanie złożyła też prezydentka Beata Moskal-Słaniewska, dla której będzie to trzecia kadencja.

"Będę starała się nie zawieść zaufania mieszkańców, pracować według tych samych zasad co przez ostanie 9,5 roku, to znaczy dostrzegać wszystkie sfery potrzeb mieszkańców, prowadzić zrównoważony rozwój. Najważniejsze jest to, aby pokazywać, iż miasto jest dla wszystkich niezależnie od poglądów. Nie uda mi się tego zrealizować bez współpracy z radnymi" - powiedziała cytowana w komunikacie Beata Moskal-Słaniewska.

Moskal-Słaniewska powiedziała, że ma nadzieję, że "większość z państwa kierować się będzie pracą ponad podziałami, by budować przyszłość Świdnicy". Przypomniała, że najważniejsze będzie pozyskanie w bieżącej kadencji funduszy unijnych.

W trakcie sesji radni wybrali na przewodniczącego Krzysztof Lewandowski z Prawa i Sprawiedliwości. Wybór wiceprzewodniczących przełożono na kolejną sesję. Wybór Lewandowskiego oznacza, że sześciu radnych PiS-u zostało wspartych przez przedstawicieli innego klubu. Może to oznaczać, że zyskał on głosy radnych komitetu prezydentki Beaty Moskal-Słaniewskiej.

Prezydentka Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska wygrała w drugiej turze wyborów prezydenckich, zdobywając 55,90 proc. poparcia. Jan Dzięcielski (KO) zdobył 44,10 proc. Wybory do 21-osobowej rady miejskiej w Świdnicy wygrała Koalicja Obywatelska, która wprowadziła 8 radnych. Prawo i Sprawiedliwość ma 6 przedstawicieli, komitet prezydentki Beaty Moskal-Słaniewskiej - 5, a komitet Spoza Układu - 2. Żaden z klubów nie posiada w radzie samodzielnej większości.(PAP)

autor: Michał Torz

mt/ godl/