Wymuszone zaginięcie - zgodnie z konwencją ONZ - to m.in. pozbawienie wolności danej osoby przez władze państwowe, po którym odmawiają one przyznania, że tego dokonały lub ukrywają miejsce jej pobytu, co powoduje, że znajduje się ona poza ochroną prawa.

"Przed nami jako Polską jest wyzwanie ratyfikacji konwencji ONZ o przeciwdziałaniu wymuszonym zaginięciom. Polska już ponad 10 lat temu podpisała konwencję ONZ, ale niestety jej nie ratyfikowała. Nie ratyfikowała, ponieważ dominowało podejście, że skoro w Polsce te problemy nie występują, to być może nie ma potrzeby wiązać się z kolejnym instrumentem międzynarodowym" - powiedział Bodnar.

Minister poinformował też, że obecnie w resorcie sprawiedliwości toczą się prace, aby dokonać ratyfikacji tej umowy. "I liczymy na to, że do końca tego roku uda nam się przeprowadzić cały proces ratyfikacji" - dodał Bodnar, zaznaczając, że obecnie umowa ta jest na etapie konsultacji międzyresortowych. "Tak, że za chwilę, mam nadzieję, zostanie przyjęta przez rząd" - podkreślił.

Szef MS wyjaśnił, że choć w Polsce nie występują problemy, których dotyczy omawiana konwencja ONZ, to jednak Polska powinna aktywnie uczestniczyć w wyjaśnianiu tego rodzaju spraw. Ponadto - jak zaznaczył - w Kodeksie karnym należy tworzyć regulacje, które będą przeciwdziałać wymuszonym zaginięciom albo pozwolą pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które w takich praktykach uczestniczyły, a pochodziłyby np. z Białorusi lub z Rosji, a z różnych powodów znajdowałyby się na terytorium Polski - podkreślił.

Minister odnosząc się do obecnej sesji wyjazdowej Grupy Roboczej ONZ podkreślił, że jest to zaszczyt, że tak ważna agenda ONZ prowadzi prace w Polsce. "Dla nas to nie jest tylko i wyłącznie wydarzenie symboliczne, że chcemy aktywnie uczestniczyć w pracach organizacji międzynarodowej zajmującej się tak ważnym tematem, zwłaszcza w kontekście i polskiej historii z jednej strony, jak również z punktu widzenia tego, co się współcześnie dzieje, zwłaszcza w Białorusi oraz w Ukrainie w kontekście agresji rosyjskiej" - stwierdził.

Przypomniał też, że w najnowszej, XX-wiecznej historii Polski, szczególnie zbrodnia katyńska przypomina o tym, jak ważne jest gwarantowane w konwencji ONZ prawo do informacji o osobach, które poddano zbrodniczym represjom ze strony państw niedemokratycznych. (PAP)

nno/ mok/