Mazowieckie/ Biedroń, Diduszko-Zyglewska i Piechna-Więckiewicz na liście Lewicy do PE (krótka)
Na konferencji prasowej, która odbyła się w niedzielę w Warszawie, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Joanna Scheuring-Wielgus zaprezentowała warszawską listę Lewicy do Parlamentu Europejskiego.
Przypomniała, że liderem jest współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń. Na drugim miejscu znalazła się doktor nauk humanistycznych, warszawska radna i specjalistka w dziedzinie edukacji Karolina Zioło-Pużuk.
Na kolejnych miejscach są: Agata Diduszko-Zyglewska (doradczyni w MKiDN i warszawska radna), Zofia Malisz (badaczka z Królewskiego Instytutu Technicznego w Sztokholmie), Jacek Kubiak (profesor biologii z Wojskowego Instytutu Medycznego), Jan Harasimowicz (inżynier budownictwa i samorządowiec), Anna Tarczyńska (radca prawny), Szymon Nowak (prawnik), Liliana Kozielska (komendantka Mazowieckiego Ochotniczego Hufca Pracy) oraz Paulina Piechna-Więckiewicz (wiceminister edukacji).
Robert Biedroń przedstawił główne postulaty, z którymi Lewica rusza do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jak przypomniał, w ostatnich dniach jego partia przedstawiła propozycję "Konstytucji dla Europy", która będzie "katalogowała wiele kwestii, które dzisiaj są kwestiami spornymi w UE".
Drugim postulatem Lewicy jest zniesienie zasady jednomyślności w UE. "Ta zasada jest destrukcyjna, jest zła dla UE, dla Polski, ona szkodzi interesom naszego kraju. Udowodnił to już wielokrotnie Wiktor Orban, premier Węgier, który blokował pomoc dla Ukrainy" - ocenił Biedroń.
Przypomniał też, że każdy kraj może zaproponować komisarza UE - wskazuje go rząd. Biedroń zadeklarował, że jeśli Polska nominuje komisarza z Prawa i Sprawiedliwości, to Lewica "nie przyłoży do tego ręki".
"Nie będziemy popierali żadnej kandydatury ze strony PiS, jeśli chodzi o komisarza. Ta sprawa już dzisiaj może być zamknięta, bo bez poparcia Lewicy nic się w tej sprawie nie wydarzy. Chcielibyśmy zamknąć już te dywagacje z kosmosu polityków PiS, którzy sobie tutaj wymyślają, że będzie jakaś dyskusja na ten temat. Nie będzie żadnej dyskusji" - zapowiedział Biedroń.
Dodał, że komisarza nominuje rząd, ponieważ komisarz musi reprezentować wizję rządu.(PAP)
Autor: Iwona Żurek, Paulina Kurek
iżu/ wus/