"Rosja prowadzi hybrydową wojnę z Zachodem" –  oświadczył fiński deputowany Pauli Aalto-Setala. "Wielu kolegów przyznało, że dopiero na miejscu, zagrożenie wymierzone w Finlandię oraz inne kraje graniczne, nabrało konkretnego wymiaru" – dodał.

Parlamentarzyści z Estonii, Litwy, Łotwy, a także Polski i Szwecji odwiedzili posterunek graniczny Vartius w Kuhmo w fińskiej prowincji Kainuu, który w związku operacją hybrydową został zamknięty po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku. Polskich parlamentarzystów reprezentował poseł Jarosław Wałęsa.

"Najbardziej wysuniętą na wschód granicę UE należy zabezpieczyć nie tylko przed zagrożeniem hybrydowym w związku z instrumentalnym napływem migrantów, ale także przed zagrożeniem militarnym" –  podkreślono we wspólnej deklaracji.

Według delegatów przekazanie Finlandii kwoty 230 mln euro na ochronę wschodnich obszarów, co ogłosiła niedawno szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas kwietniowej wizyty w Lappeenranta, jest "działaniem zasadniczym i należy je wdrożyć od razu".

Obecnie, zgodnie z rozporządzeniem fińskiego rządu, od połowy kwietnia na czas nieokreślony zamknięta jest cała licząca ponad 1300 km granica lądowa z Rosją. Zamknięte (także do odwołania) zostały również trzy morskie przejścia graniczne we wschodniej części Zatoki Fińskiej. Władze argumentowały, że wraz z topnieniem śniegu i lodu operacja hybrydowa polegająca na sterowanym napływem nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu przez Rosję może przenieść się na szlaki wodne.

Konferencja Parlamentarna Morza Bałtyckiego została powołana w 1991 r. w Helsinkach jako forum dialogu politycznego między parlamentarzystami. Główne coroczne posiedzenie tego gremium odbędzie się pod koniec sierpnia w Danii, a jego motywem przewodnim będzie "Bezpieczeństwo w regionie Morza Bałtyckiego".

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)

pmo/ kar/