Kazachstan/ Nowa ustawa medialna nakazuje publikowanie więcej treści w języku urzędowym
Dwa lata później - w 2027 roku - treści w języku kazachskim będą już musiały stanowić 60 proc. czasu antenowego. Zmniejszy się natomiast - z 20 proc. do 10 - retransmisja treści z zagranicy.
Nowe prawo zakłada też zrównanie wszystkich rodzajów mediów - drukowanych i internetowych; każdy portal informacyjny podlega od teraz takim samym procedurom rejestracyjnym jak media tradycyjne i agencje informacyjne.
Termin odpowiedzi na zapytanie mediów został skrócony do pięciu dni roboczych. Dziennikarze mają prawo zwrócić się do osoby posiadającej informacje na dany temat telefonicznie, na piśmie lub w formie dokumentu elektronicznego. Odpowiedź na zapytanie powinna zostać udzielona w ciągu pięciu dni roboczych od daty jego otrzymania w formie i języku wniosku, chyba że w samym wniosku określono inaczej.
Działania zwiększające udział języka kazachskiego mają na celu promowanie go w sferze publicznej, gdzie wciąż dominuje język rosyjski. Choć to kazachski jest językiem urzędowym (rosyjski ma status oficjalnego i dozwolonego w komunikacji publicznej), w dużych miastach Kazachstanu, np. w Astanie, w przestrzeni publicznej zdecydowanie dominuje rosyjski. Można się nim porozumieć wszędzie, władają nim ludzie o różnym wykształceniu. O ile w urzędach i innych instytucjach państwowych obowiązuje dwujęzyczność, a jego pracownicy zobowiązani są mówić językiem kazachskim, o tyle w obiektach prywatnych - restauracjach, kawiarniach, centrach handlowo-rozrywkowych czy obiektach sportowych zdecydowanie dominuje rosyjski i trudno jest tu znaleźć menu, ofertę obiektu czy cennik w języku kazachskim. (PAP)
Z Astany Sebastian Markiewicz (PAP)
sm/ adj/