Nie żyje Marc Thorpe, współtwórca efektów specjalnych do „Gwiezdnych wojen”
„Mój tata, Marc Thorpe, zmagał się z chorobą Parkinsona od 30 lat. Choć jestem pewna, że dla każdego pacjenta taka choroba wygląda inaczej, dla niego zaczęła się od stosunkowo niewielkich drżeń, a potem stopniowo postępowała w stronę coraz mniejszej autonomii ciała. Było to szczególną torturą dla niezależnego artysty, którego radością w życiu było tworzenie rzeczy własnymi rękami” – napisała na Facebooku córka Thorpe’a. Do wpisu dołączyła zdjęcia taty z planów filmowych. Z wpisu Megan Feffer wynika, że w ostatnim czasie Marc Thorpe był wyniszczony przez chorobę. „Stwierdzenie, że ostatnie kilka miesięcy życia było dla mojego taty wyzwaniem, byłoby niedopowiedzeniem. Jestem wdzięczna, że w końcu zaznał spokoju” – stwierdziła.
Marc Thorpe przyszedł na świat 9 listopada 1946 roku w San Francisco. W 1971 roku uzyskał tytuł magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis. Pracował przy efektach wizualnych do takich filmów jak m.in. „Powrót Jedi”, „Poszukiwacze zaginionej Arki”, „Duch” czy „Polowanie na Czerwony Październik”. W 1992 roku wpadł na pomysł „Wojen robotów”, dla których dwa lata później odszedł z LucasToys. „Mój tata nie chciałby zostać zapamiętany z powodu choroby Parkinsona. Chciałby być pamiętany za sprawą uprawianej przez niego sztuki. Oto kilka zdjęć jego prac na przestrzeni lat. Od bycia modelarzem w ILM przy +Gwiezdnych wojnach+ i Indianie Jonesie po +Wojny robotów+. Stworzył wiele pięknych, dziwnych, szczegółowych rzeczy. A mnie pomógł stworzyć siebie samą. Pamięć o nim będzie błogosławieństwem” – stwierdziła we wspomnianym wpisie córka artysty. (PAP Life)