Rzeszowianki od kilku lat regularnie występują w Lidze Mistrzów, tegoroczny start będzie ich siódmym w historii klubu. W dwóch poprzednich sezonach siatkarki z Podkarpacia zameldowały się w ćwierćfinale. Zdaniem Antigi, powtórzenie tego wyniku byłoby sukcesem.

"Marzymy o tym, by powtórzyć ten wynik, a może nawet zrobić jeszcze lepszy. Natomiast to, że ostatnio dwukrotnie graliśmy w ćwierćfinale, nie znaczy, że łatwo jest to zrobić. Pierwszym celem jest wyjście z grupy, która jest bardzo wymagająca" - powiedział PAP Antiga.

Rysice w grupie D zmierzą się z klubem Joanny Wołosz - A.Carraro Imoco Conegliano, jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w ostatnim czasie. Rywalizację rozpoczną jednak od starcia z Allianz MTV Stuttgart, a kolejnym przeciwnikiem będzie belgijski Asterix Avo Beveren. Bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tylko zwycięzcy pięciu grup. Ekipy z drugich lokat w grupach oraz jeden zespół z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem wystąpią w barażach, których stawką będzie udział w 1/4 finału.

"Zespół ze Stuttgartu jest niezwykle mocny, w poprzedniej edycji dwukrotnie pokonał ŁKS. Tak trochę dziwnie się złożyło, że już to pierwsze spotkanie może mieć kluczowe znaczenie w walce o drugie miejsce i awans do kolejnej rundy. Wydaje mi się, że z naszej grupy będzie trudno awansować z trzeciej pozycji. Dlatego musimy wygrać ze Stuttgartem, by walczyć o te premiowane miejsca" - zaznaczył Antiga.

Opiekun rzeszowianek uważa, że mistrz Niemiec, który nie zmienił znacząco składu w porównaniu do poprzedniego sezonu, ma wiele ciekawych indywidualności.

"Amerykanka Krystal Rivers, mimo skromnych warunków fizycznych, atakuje bardzo wysoko i bardzo mocno. W decydujących momentach bierze ciężar gry na swoje barki. Z kolei holenderska rozgrywająca Britt Bongaerts to bardzo doświadczona zawodniczka, grała też w Polsce i we Włoszech. Stuttgart ma też bardzo mocne środkowe, które potrafią grać kombinacyjnie i są skuteczne w bloku. Przyjmująca Hiszpanka Maria Segura gra w tej drużynie od wielu lat, nie jest za wysoka, ale potrafi grać bardzo szybko" - scharakteryzował rywala Antiga.

Wicemistrzynie Polski w krajowej lidze mają na koncie trzy zwycięstwa i dwie porażki. Francuski szkoleniowiec przyznał, że nie jest to idealny początek, ale w przygotowaniach do sezonu nie miał do dyspozycji wielu zawodniczek, które występowały nie tylko w kadrze Stefano Lavariniego, ale także w innych reprezentacjach.

"Nie przypominam sobie, żebyśmy na początku sezonu mieli na koncie już dwie porażki. Natomiast tym akurat się nie martwię. Zdawaliśmy sobie sprawę, że te pierwsze mecze będą dla nas trudne. Nie mogliśmy też dać zbyt wiele wolnego czasu naszym reprezentantkom. Na treningach teraz ten poziom jest naprawdę wysoki, musimy to tylko pokazać w oficjalnych meczach. Mamy duży potencjał, a czas tu będzie działał na naszą korzyść" - podsumował były selekcjoner polskich siatkarzy.

Mecz Rysic z Allianzem MTV rozegrany zostanie we wtorek o godz. 20.30. O tej samej porze rozpocznie się pojedynek A.Carraro Imoco z Asterix Avo. (PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ cegl/