W niedzielę oficer dyżurny kaliskiej policji został powiadomiony o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy.

„Z relacji zgłaszającego wynikało, że kobieta którą zatrzymał może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z drogówki” – powiedziała oficer prasowy.

Funkcjonariusze ustalili, że prowadzone przez kobietę renault jechało bezpośrednio za autem zgłaszającego. Jego podejrzenia wzbudziło dziwne zachowanie kobiety, która nie potrafiła utrzymać prostego toru jazdy.

„Kaliszanin zatrzymał się przed skrzyżowaniem i podszedł do renault, które zatrzymało się za jego pojazdem. Kiedy zorientował się, że siedząca za kierownicą kobieta może być pod wpływem alkoholu, zabrał jej kluczyki i zadzwonił na numer alarmowy” - powiedziała.

Interweniujący policjanci sprawdzili stan trzeźwości 40-latki. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że kobieta była nietrzeźwa. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy. Kobiecie grozi do 3 lat więzienia.

„To kolejny przykład, kiedy właściwa postawa świadków zdarzenia pozwoliła na wyeliminowanie z ruchu nietrzeźwego kierowcy. Tego typu prawidłowe reakcje świadków, bez wątpienia wspierają dziania policji w zakresie poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego” – oceniła Anna Jaworska-Wojnicz.(PAP)

autorka: Ewa Bąkowska

bak/ apiech/