Radio Opole » Kraj i świat
2023-10-16, 14:20 Autor: PAP

El. ME 2024 - rekordowy rok pod względem wpadek reprezentacji Polski

Piłkarska reprezentacja Polski w XXI wieku zaliczyła kilka sensacyjnych wpadek, z czego aż trzy w 2023 roku. Niedzielny remis 1:1 u siebie ze 159. w światowym rankingu Mołdawią nie tylko utrudni awans na mistrzostwa Europy, ale również wpisuje się w tę wstydliwą listę.

Polscy piłkarze, żeby mieć kwestię awansu na Euro 2024 w swoich rękach, musieli pokonać w niedzielę Mołdawian, tymczasem po raz drugi w ciągu kilku miesięcy nie potrafili tego zrobić.


W czerwcu - jeszcze pod wodzą Fernando Santosa - przegrali w Kiszyniowie 2:3, a teraz, już z Michałem Probierzem w roli selekcjonera, zremisowali w Warszawie 1:1.


Skalę tych sensacji obrazuje miejsce Mołdawii w rankingu FIFA. Przed czerwcowym meczem była dopiero 171. na światowej liście (Polska wówczas 23.), a obecnie - losowana z piątego koszyka w eliminacjach Euro 2024 reprezentacja - jest 159. (Polska - 30.), czyli m.in. za Botswaną, Lesotho, Jemenem, Andorą, Burundi i Sierra Leone.


"Zdobyliśmy cztery punkty w dwóch meczach z Polską, nie spodziewaliśmy się tego przed rozpoczęciem eliminacji. Jesteśmy szczęśliwi, dla nas ten remis to jak zwycięstwo" - przyznał w niedzielny wieczór selekcjoner Mołdawii Serghei Clescenco.


W pierwszym meczu obu drużyn, 20 czerwca, biało-czerwoni prowadzili do przerwy 2:0, a mogli znacznie wyżej. Po przerwie, zwłaszcza w końcówce meczu, nastąpiła kompletnie niezrozumiała zapaść polskiego zespołu i ostatecznie porażka w Kiszyniowie 2:3.


"Co się stało w drugiej połowie? Nie wiem, nie jestem w stanie tego wytłumaczyć" - przyznał tuż po meczu Santos, ówczesny selekcjoner biało-czerwonych.


Nawet kilka miesięcy później, 31 sierpnia, wspominał na konferencji prasowej: "Po porażce z Mołdawią wyszedłem ze stadionu zawstydzony, chciałem się ukryć. Po takim meczu można jedynie spuścić głowy i wrócić w ciszy do domu".


Eksperci też nie mieli złudzeń. "Ten mecz przejdzie do historii. Nie ma co ukrywać, katastrofa" - powiedział PAP były kapitan reprezentacji Waldemar Prusik.


Od czasu istnienia rankingu FIFA, czyli od 30 lat, nigdy wcześniej biało-czerwoni nie stracili punktów z tak nisko notowanym przeciwnikiem.


Po raz ostatni (do czerwca 2023) Polska, prowadząc do przerwy 2:0, przegrała mecz w... sierpniu 1935 roku, gdy uległa u siebie w towarzyskim spotkaniu Jugosławii 2:3.


Na zaledwie jednym punkcie w dwóch meczach z Mołdawią nie kończy się lista zaskakujących wyników biało-czerwonych w eliminacjach Euro 2024. 10 września polscy piłkarze przegrali na wyjeździe z 65. wówczas (obecnie 62.) w rankingu FIFA Albanią 0:2.


Przykry był nie tylko wynik, ale przede wszystkim styl gry drużyny gości w Tiranie - Polacy nie stworzyli praktycznie żadnej dogodnej sytuacji, nie licząc anulowanego gola z powodu spalonego.


Kibice reprezentacji Albanii czekali na zwycięstwo nad Polską... 70 lat. Poprzednio ich drużyna dokonała tego w listopadzie 1953 roku - również 2:0 w Tiranie, ale w towarzyskim spotkaniu.


"Bardzo dobrze rozumiem rozczarowanie kibiców. Ja też to odczuwam, moi piłkarze również. Bo to jest naturalne, że kibice teraz cierpią i są źli, mają do tego prawo. My również jesteśmy źli i smutni" - przyznał po wrześniowej porażce Santos.


Rozczarowany był też prezes PZPN Cezary Kulesza i kilka dni później doświadczony Portugalczyk przestał pełnić obowiązki selekcjonera.


Wpadek kadry narodowej w 2023 roku było już prawie tyle, ile łącznie wcześniej w ciągu 30 lat.


W 1997 i 2007 roku Polakom przydarzyły się na Kaukazie Południowym porażki z - odpowiednio - Gruzją i Armenią. Inna sprawa, że wyprawa piłkarska w tamte rejony zawsze jest niewiadomą i może skończyć się przykro, o czym przekonało się wiele wyżej notowanych drużyn.


Polacy ulegli Gruzji 0:3 w eliminacjach MŚ 1998 i ostatecznie nie awansowali do turnieju we Francji.


Natomiast porażka z Armenią 0:1 w kwalifikacjach Euro 2008 nie okazała się kosztowna, ponieważ kadra prowadzona wówczas przez Leo Beenhakkera zdołała awansować do finałowego turnieju w Austrii i Szwajcarii.


Dużym echem odbiła się porażka z Łotwą 0:1 na Łazienkowskiej w Warszawie we wrześniu 2002 roku, za kadencji Zbigniewa Bońka - w eliminacjach Euro 2004.


Ten rezultat odebrano w Polsce jako kompromitację. Porażka okazała się bardzo kosztowna, ale z drugiej strony warto przypomnieć, że Łotysze dysponowali wówczas całkiem solidną drużyną.


Na przykład Marians Pahars w latach 1999-2006 występował z powodzeniem w Southampton FC, Andrejs Rubins w Crystal Palace (2000-03), Juris Laizans w CSKA Moskwa (2001-05). Inną gwiazdą zespołu był Maris Verpakovskis, który po odejściu ze Skonto Ryga grał m.in. w Dynamie Kijów, Getafe, Celcie Vigo i Hajduku Split.


Łotysze zajęli drugie miejsce w polskiej grupie, następnie okazali się lepsi w barażach o awans od Turków. A w turnieju finałowym w Portugalii, choć nie wyszli z grupy, potrafili zremisować z Niemcami 0:0.


W czerwcu 2013 biało-czerwoni zaliczyli wpadkę z... Mołdawią. W eliminacjach mistrzostw świata 2014, za kadencji trenera Waldemara Fornalika, reprezentacja zremisowała w Kiszyniowie 1:1, a wynik został ustalony już do przerwy. Na gola Jakuba Błaszczykowskiego w siódmej minucie odpowiedział pół godziny później Eugen Sidorenco.


Wtedy jednak Polska była notowana znacznie niżej niż obecnie. W lipcu 2013 roku w rankingu FIFA, również na skutek remisu z Mołdawią, zajmowała dopiero 75. miejsce. Mołdawia awansowała wówczas ze 134. na 125. lokatę.


Wyjazdowy remis z teoretycznie znacznie słabszym rywalem Polacy zanotowali także 4 września 2016 roku - 2:2 w Astanie z Kazachstanem 2:2 na inaugurację eliminacji mistrzostw świata 2018.


Ta wpadka była jednak w pewnym sensie... wkalkulowana w tamtejsze eliminacje. Nawet niektórzy działacze PZPN przewidywali kłopoty z Astanie. Podopieczni Adama Nawałki dwa miesiące wcześniej dotarli do ćwierćfinału Euro 2016, gdzie dopiero w rzutach karnych uznali wyższość późniejszych triumfatorów - Portugalczyków.


W PZPN obawiano się, że po sukcesie we Francji taki "przeskok" i mecz na sztucznej murawie w dalekim Kazachstanie może być trudny, m.in. pod względem mentalnym.


Polacy do przerwy prowadzili 2:0, ale między 51. i 58. minutą dwie bramki dla Kazachstanu zdobył Siergiej Chiżniczenko, były napastnik m.in. Korony Kielce. Jak się okazało, ten remis nie zaszkodził kadrze Nawałki, która awansowała bezpośrednio na mundial w Rosji.


Przed istnieniem rankingu FIFA biało-czerwonym również zdarzały się wpadki. W październiku 1984 roku kadra prowadzona przez Antoniego Piechniczka zremisowała u siebie z Albanią 2:2 w eliminacjach MŚ 1986. Wprawdzie Albańczycy okazali się mocni dla każdego w grupie (pokonali u siebie Belgów 2:0 i zremisowali z Grecją 1:1), ale Polska była wówczas trzecim zespołem świata - taką lokatę zajęła w MŚ 1982. Mimo remisu kadra Piechniczka poleciała na mundial 1986 do Meksyku.


Bardziej kosztowny okazał się remis 0:0 z Cyprem w Gdańsku w kwietniu 1987 roku, ponieważ ekipa Wojciecha Łazarka nie zdołała awansować później do mistrzostw Europy 1988.


"Przedwczesny dyngus piłkarzy" - zatytułował relację z meczu z Cyprem "Przegląd Sportowy". Drużyna gości była wtedy outsiderem europejskiego futbolu.


Ostatnie miesiące są bardzo nieudane - nie tylko z powodów piłkarskich - dla reprezentacji Polski, co przekłada się na trenerskie rewolucje. Wystarczy wspomnieć, że Matty Cash, który zadebiutował w listopadzie 2021 roku, rozegrał od tej pory 14 meczów w kadrze i miał w tym czasie... czterech selekcjonerów. (PAP)


Autor: Maciej Białek (PAP)


bia/ sab/


Kraj i świat

2024-07-29, godz. 07:30 Wenezuela/ Liderka opozycji: nasz kandydat zdobył 70 proc. głosów w wyborach prezydenckich (krótka2) Przywódczyni wenezuelskiej opozycji Maria Corina Machado poinformowała w poniedziałek, że opozycyjny kandydat Edmundo Gonzalez zdobył w niedzielnych wyborach… » więcej 2024-07-29, godz. 07:30 Sędzia Laskowski dla "Rz": w sprawie tymczasowych aresztowań wszyscy mają za uszami W sprawie tymczasowych aresztowań wszyscy mają za uszami: sędziowie, prokuratura, policja, prawodawca, ale także my jako społeczeństwo - mówi Michał Laskowski… » więcej 2024-07-29, godz. 07:30 Gliwice/ Samorząd zamierza połączyć rozproszone drogi rowerowe Gliwicki samorząd zamierza połączyć rozproszone drogi rowerowe w mieście w logiczną całość. Tamtejsza spółka drogowa zamówiła opracowanie koncepcji… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Justin Anderson: w filmie "Płynąc do domu" chciałem uchwycić fragmentaryczność życia (wywiad) Życie jest zbiorem fragmentów, które nie układają się w spójną całość. W moim filmowym debiucie chciałem to uchwycić - podkreślił Justin Anderson… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Turniej ATP w Atlancie - trzeci tytuł Nishioki Yoshihito Nishioka pokonał rozstawionego z 'czwórką' Australijczyka Jordana Thompsona 4:6, 7:6 (7-2), 6:2 i triumfował w tenisowym turnieju ATP 250 na twardych… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Paryż/ kajakarstwo górskie - Zwolińska: dmuchałam przed telewizorem pod narty Małyszowi (wideo) Kajakarka górska Klaudia Zwolińska została wicemistrzynią olimpijską igrzysk w Paryżu w slalomie K1. Adam Małysz i Justyna Kowalczyk to jej najwięksi idole… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 Wenezuela/ Maduro ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich (krótka) Nicolas Maduro został ogłoszony zwycięzcą niedzielnych wyborów prezydenckich w Wenezueli, co oznacza jego trzecią kadencję na stanowisku głowy państwa… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 Paryż - nocne powitanie wicemistrzyni olimpijskiej w Domu Polskim (wideo) Po północy dotarła do Domu Polskiego w Paryżu wicemistrzyni olimpijska w kajakarstwie górskim Klaudia Zwolińska. Czekali na nią ojciec, prezes Polskiego… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 83 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia 29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim KL Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe dobrowolnie oddał życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka… » więcej 2024-07-29, godz. 06:50 "GW": Złote żniwa Cenckiewicza Według MSZ Sławomir Cenckiewicz nie miał zgody na wykorzystanie archiwów ministerstwa w serialu 'Reset'. Za serial historyk dostał 458 tys. zł - donosi w… » więcej
56575859606162
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »