Radio Opole » Kraj i świat
2023-09-19, 06:10 Autor: PAP

Gen. Komornicki: żeby nie dopuścić do klęski, główny wysiłek obronny trzeba skupiać na granicy państwa

Zajęte przez agresora tereny na wschód od Wisły byłyby praktycznie nie do odzyskania; to planowanie klęski. Wysiłek obronny powinien skupiać się na granicy państwa, by nie wpuścić napastników na swój teren - powiedział PAP gen. Leon Komornicki, były zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP.

W niedzielę w mediach społecznościowych pojawił się spot, w którym szef MON Mariusz Błaszczak przywołuje fragmenty planu użycia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzonego w 2011 roku przez b. szefa MON Bogdana Klicha. "Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły" – mówi Błaszczak w nagraniu.


Narodowe plany użycia Sił Zbrojnych to dokumenty zatwierdzane przez prezydenta RP, na wniosek MON. Zawierają one scenariusze wykorzystania Sił Zbrojnych RP do obrony państwa, dostosowane do potencjalnych wariantów napaści na polskie państwo.


Pytany o fragmenty planu z 2011 gen. Komornicki w rozmowie z PAP ocenił, że to "zamiar strategiczny wyjątkowo nieodpowiedzialny, biorąc pod uwagę wyniszczający charakter rosyjskiej agresji". "Wojna w Ukrainie pokazuje, biorąc pod uwagę rosyjskie wyposażenie - rakiety dalekiego zasięgu, samoloty, które mogłyby oddziaływać na całe terytorium Rzeczpospolitej (...) że nie byłoby różnicy między frontem a tyłem, jeżeli chodzi o wyniszczanie potencjału obronnego RP. W obszarze, gdzie nastąpiłoby starcie wojsk lądowych, byłyby niesamowite straty materialne i ludzkie; te obszary trzeba by wcześniej ewakuować" - ocenił, zwracając uwagę na zbrodnie popełniane przez Rosjan na okupowanych obszarach Ukrainy.


Jak dodał, obecnie okupowana przez Rosję część Ukrainy to obszar porównywalny z terenami Polski na wschód od Wisły. "Ta strefa byłaby zaminowana, przygotowana do obrony i byłaby wprost nie do odzyskania. (...) Nie możemy sobie pozwolić, żeby zaplanować takie ustępstwo wobec armii rosyjskiej. Planowanie zatrzymania agresora na Wiśle to planowanie klęski, przegranej wojny" - ocenił. "Żeby do tego nie doszło, główny wysiłek w obronie państwa trzeba skupiać na granicy państwa - granica ma być tą strategiczną rubieżą obrony" - stwierdził generał. Jak tłumaczył, chodzi przede wszystkim o wyposażenie wojska w systemy walki dalekiego zasięgu - rakiety czy lotnictwo, które pozwoli nie wpuścić wojsk napastniczych w granice kraju. "Polska nie ma przestrzeni, żeby oddawać, żeby bić przeciwnika u siebie; przeciwnika trzeba tam powstrzymywać i ostatecznie zatrzymać" - stwierdził gen. Komornicki


Jak mówił, chodzi tu np. o samoloty wielozadaniowe F-16 czy zamówione F-35 oraz pociski takie jak JASSM, które pozwalają lotnictwu atakować cele naziemne nawet na dystansie 1000 km, a także systemy lądowe, jak wyrzutnie rakietowe HIMARS. "Trzeba odstraszać, ale też i mieć zdolności pozwalające ostatecznie zatrzymać agresora na jego terytorium" - podkreślił.


Ocenił, że plany z 2011 roku świadczyły o tym, że "planujący taką obronę nie rozumieli, czym jest Rosja i rosyjska armia, istota rosyjskiej agresji i czym są systemy uzbrojenia, które są na wyposażeniu rosyjskiej armii". "Rosyjska armia prowadzi wojny wyniszczające potencjał nie tylko armii, ale całego państwa - potencjał gospodarczy, przemysłowy czy społeczny" - ocenił.


Gen. Komornicki dodał, że wobec braku strategii obrony granic Wojsko Polskie nie dysponowało zdolnościami do takich działań. "Tym, co było na wyposażeniu naszego wojska, nie byłoby ono w stanie takiej obrony wykonać" - ocenił. "Potencjał był lichy (...) W przestrzeni między Bugiem a Wisłą praktycznie nie było wojsk operacyjnych; nie było też WOT. Jedynie 16. Dywizja Zmechanizowana była położona na granicy z Obwodem Królewieckim" - zaznaczył gen. Komornicki, wskazując m.in. na likwidację 1 Dywizji Zmechanizowanej w 2010 roku.


Jak dodał dowódca, podczas budowania armii zawodowej "zaniedbano szkolenia rezerw osobowych". "Armia bez rezerw, a tych rezerw było jak kot napłakał, jest armią jednorazowego użytku" - powiedział.


"Ale armia sama nie wygrywa wojny. Nie tylko nie było rezerw i określonego potencjału wojsk operacyjnych i WOT, ale także pozostałe elementy stanowiące siłę obronną państwa były w rozsypce. Wojna w Ukrainie pokazuje, że fundamentem obrony jest obronnie, psychologicznie przygotowane społeczeństwo, znające swoje zadania i obowiązku" - zauważył gen. Komornicki.


"Jeżeli dzisiaj by zapytać tych, którzy nie są zaangażowani w struktury militarne czy pokrewne, to praktycznie nikt nie wie, co ma robić. A takie społeczeństwo spontanicznie wpada w panikę i zaczyna uciekać" - mówił. Dodał, że przygotowane społeczeństwo powinno być filarem, na którym zbudowana będzie strategia czy doktryna obronna, a także same siły zbrojne, ich rezerwy oraz przemysł obronny.


Oficer zwrócił też uwagę, że określona strategia i plany obronne pociągają za sobą m.in. działania dotyczące przygotowania terenu do działań. "Drogi, mosty, wiadukty, które zabezpieczają potrzeby wojska. (...) Odpowiednio zaprojektowane drogi rokadowe - biegnące równolegle do linii frontu - pomagają obrońcom, podczas gdy drogi odfrontowe służą zawsze agresorowi. Dopiero teraz powstają te drogi rokadowe, a przedtem budowano wszystko w linii wschód-zachód. I to jeszcze te drogi były wyprowadzane z kierunków operacyjnych - z Brześcia czy Grodna w kierunku Warszawy" - dodał gen. Komornicki.(PAP)


mml/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-26, godz. 16:30 UE/ Rada UE dodała neonazistowską grupę Baza do unijnej listy terrorystów Rada Unii Europejskiej podjęła w piątek decyzję o dodaniu neonazistowskiej i ekstremistycznej grupy Baza (ang. The Base) do unijnej listy terrorystów. Obecnie… » więcej 2024-07-26, godz. 16:30 W połowie sierpnia kolejne spotkanie zespołu ds. Funduszu Kościelnego W połowie sierpnia zaplanowane jest kolejne spotkanie Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego - poinformowało PAP Ministerstwo Obrony Narodowej… » więcej 2024-07-26, godz. 16:20 W. Brytania nie będzie wnosić skargi do MTK w związku z nakazem aresztowania Netanjahu Rząd Wielkiej Brytania oświadczył w piątek, że nie będzie kontynuować wysiłków zmierzających do zakwestionowania kompetencji Międzynarodowego Trybunału… » więcej 2024-07-26, godz. 16:20 UE/ Von der Leyen: wypłaciliśmy 250 mld euro państwom członkowskim w ramach funduszu odbudowy Komisja Europejska zdecydowała dotąd o wypłacie państwom członkowskim 250 mld euro z funduszu odbudowy - poinformowała w piątek szefowa KE Ursula von der… » więcej 2024-07-26, godz. 16:10 Łódź/ Łódź Summer Festival - trzy dni darmowych koncertów na trzech scenach Łódź Summer Festival rozpoczyna się w piątek w Łodzi. Przez trzy kolejne dni na trzech scenach (głównej w al. Kościuszki, w Manufakturze i w Monopolis)… » więcej 2024-07-26, godz. 16:10 Dolnośląskie/ Zatrzymano sprawcę brutalnego pobicia; od 5 lat ukrywał się w Niemczech Dolnośląscy policjanci dzięki pomocy funkcjonariuszy niemieckich zatrzymali 26-letniego mężczyznę od pięciu lat ukrywającego się w Niemczech. W 2019 r… » więcej 2024-07-26, godz. 16:10 Komisja śledcza ds. Pegasusa rozpatrzyła wnioski dot. odtajnienia dokumentów Przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) przekazała PAP, że podczas piątkowych posiedzeń komisja rozpatrzyła osobowe wnioski… » więcej 2024-07-26, godz. 16:00 Paryż/gimnastyka sportowa - Biles zaprezentuje nowe ćwiczenie na poręczach Amerykańska gimnastyczka sportowa Simone Biles zaprezentuje w Paryżu nowe ćwiczenie w olimpijskich zawodach na poręczach. Jeśli próba zakończy się powodzeniem… » więcej 2024-07-26, godz. 16:00 Mazowieckie/ Jest śledztwo ws. wypadku pod Płockiem, w którym zginął kierowca Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie wypadku drogowego, do którego doszło w czwartek na drodze krajowej nr 60 w miejscowości Tchórz… » więcej 2024-07-26, godz. 15:50 Żaglowiec odnaleziony na dnie Bałtyku przez trójmiejskich nurków mógł płynąć do cara Aleksandra II Nurek Tomasz Stachura, szef ekspedycji, która kilka dni temu na dnie Bałtyku odkryła wrak XIX-wiecznego żaglowca wypełnionego butelkami szampana i wody mineralnej… » więcej
57585960616263
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »