"Ministrowie dyskutowali m.in. o dotychczasowym wsparciu Polski dla Mołdawii oraz dalszych działaniach związanych z zagrożeniami, które występują w tym kraju" - podał wydział. Ministrowie poruszyli tematy dotyczące rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz prób destabilizacji Mołdawii przez prorosyjskie kręgi, a także sytuacji w Naddniestrzu - wyjaśnił wydział w informacji przekazanej PAP.

Cytowany w komunikacie minister Kamiński powiedział, że Polska wspiera demokratyczny rząd Mołdawii i dlatego podczas wizyty w Kiszyniowie spotkał się z szefem mołdawskiego MSW Adrianem Efrosem. "Rozmawialiśmy o dalszej współpracy naszych służb w zakresie bezpieczeństwa w regionie" – poinformował.

Wydział prasowy MSWiA przypomniał, że rozmowy ministrów były nawiązaniem do przekazanego w czerwcu przez Polskę transportu broni, amunicji i sprzętu dla wzmocnienia mołdawskich sił policyjnych.

"Wizyta ministra Mariusza Kamińskiego w Kiszyniowie to deklaracja dalszego poparcia dla Mołdawii w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego, zarządzania granicami oraz ochrony ludności" - zaznaczył wydział w poniedziałkowej informacji. "To potwierdzenie bliskich relacji Polski i Mołdawii" - dodał.

W listopadzie 2022 r. minister Mariusz Kamiński i ówczesna mołdawska minister spraw wewnętrznych Ana Revenco podpisali Memorandum o Porozumieniu pomiędzy Polską a Mołdawią w zakresie wzmocnienia współpracy w obszarze spraw wewnętrznych - przypomniał w poniedziałek resort w komunikacie.

O spotkaniu z szefem mołdawskiego MSW poinformował też minister Kamiński na Twitterze. "Wspieramy demokratyczny rząd Mołdawii! Dlatego dziś podczas wizyty w Kiszyniowie spotkałem się z szefem mołdawskiego MSW @Adrian_Efros (Adrianem Efrosem - PAP). Rozmawialiśmy o dalszej współpracy naszych służb w zakresie bezpieczeństwa w regionie" - napisał.

Wcześniej polski minister spotkał się szefem mołdawskiej Brygady Policji Sił Specjalnych "Fulger" oraz działającymi w Mołdawii przedstawicielami polskiej Fundacji Solidarności Międzynarodowej.

Na początku czerwca Kamiński informował, że mołdawskim policjantom przekazany został sprzęt pochodzący z zasobów polskich formacji. Były to broń i amunicja, ale też sprzęt ochronny, czyli m.in. hełmy kuloodporne, kamizelki kuloodporne czy maski przeciwgazowe. Do przetransportowania wsparcia potrzeba było sześciu lotów wojskowych maszyn - dwóch lotów Herculesa i czterech lotów Casy.

Minister podkreślał wówczas, że "niepodległa i suwerenna Mołdawia, opierająca się próbom wewnętrznej destabilizacji, potrzebuje naszego wsparcia".(PAP)

autor: Aleksander Główczewski

ago/ jann/