Kolumbia/ Wojsko uratowało psa tropiącego Olivera, nadal poszukuje owczarka Wilsona, który pomógł w odnalezieniu zaginionych w dżungli dzieci
Dzieci w wieku 13, 9 i 4 lat oraz 1 roku przeżyły same 40 dni w wilgotnej amazońskiej dżungli po katastrofie lotniczej 1 maja, ale zaginął kluczowy dla odnalezienia tropu nieletnich owczarek belgijski Wilson.
"Pies jest bardzo ważny dla armii, on także jest żołnierzem. Teraz oddziałowi 22. brygady udało się ewakuować Olivera - innego psa, który wspierał realizację zadań stabilizacyjnych w celu zagwarantowania bezpieczeństwa w obszarach wiejskich Charras" - podała armia kolumbijska.
Oliver został ukąszony w dżungli przez węża, kiedy towarzyszył żołnierzom podczas operacji wojskowej w regionie. Pierwszej pomocy udzielił mu treser i opiekun, a następnie pies został przetransportowany wojskowym śmigłowcem do San Jose de Guaviare, gdzie lekarze zdołali uratować mu życie.
Dowództwo wojskowe poinformowało, że siły specjalne kontynuują poszukiwania zaginionego 3 tygodnie temu Wilsona, mając za zadanie "zlokalizowanie go i sprowadzenie do domu". Wszelkie informacje na ten temat będą podawana za pośrednictwem oficjalnych kanałów - zapewnili dowódcy.
Wilson był kilkakrotnie widziany podczas poszukiwań dzieci w dżungli, ale nie odpowiadał na wezwania ekipy ratunkowej, co jest interpretowane jako zachowanie "dziwne".
Zgodnie z informacjami obrony cywilnej obecnie planowana jest nowa strategia operacyjna: przyprowadzenie ośmiu suczek w rui, aby w ten sposób przyciągnąć Wilsona. Tymczasem wojskowi pozostawiają w dżungli pojemniki z wodą i odżywkami, aby pies mógł się posilić w przypadku zaniku instynktu łowieckiego.
Grażyna Opińska (PAP)
opi/ zm/