Przypominając o sensacyjnym wejściu Brazylijki do najlepszej czwórki zawodniczek w tegorocznym turnieju na kortach Roland Garros komentatorzy spodziewają się, że Haddad może pokusić się o dalsze sukcesy.

Wskazują, że w przypadku zwycięstwa z polską tenisistką, Haddad byłaby pierwszą Brazylijką, po Marii Bueno, która w 1964 roku pojawiła się w finale French Open. Dodają, że w sytuacji powtórzenia tego wyczynu, miałaby szansę na zapewnienie Brazylii pierwszego w historii tytułu kobiecego na kortach w Paryżu.

Portal Lance uważa, że zaletą Haddad jest jej duży optymizm przed grą w półfinale. Wskazuje, że południowoamerykańska tenisistka nie ukrywała radości i pewności siebie po ćwierćfinałowym zwycięstwie nad sklasyfikowaną na 7. miejscu w rankingu WTA Tunezyjką Ons Jabeur 3:6, 7:6 (7-5), 6:1.

“Bia Haddad nie boi się Świątek przed półfinałowym spotkaniem w Roland Garros” - napisał brazylijski portal.

Z kolei dziennik "Folha de Pernambuco" odnotowuje, że choć polska tenisistka idzie w Paryżu "jak burza", ale przypomina, że w jedynym dotychczasowym pojedynku obu zawodniczek, rozegranym w Toronto w 2022 r., górą była Bia Haddad. W 1/8 finału tego turnieju wygrała ze Świątek 6:4, 3:6, 7:5.

W środę brazylijski dziennik napisał, że w tegorocznym French Open, to Świątek jednak “bije rywalki”.

“Ona w tegorocznym turnieju w Paryżu nie przegrała nawet jednego seta” - zauważył dziennik "Folha de Pernambuco".

Z kolei portal Terra uważa, że wysoka forma zaprezentowana przez Świątek w środowym meczu przeciwko Coco Gauff 6:4, 6:2 pokazała potencjał Polski przed półfinałem.

"Iga nie potrzebowała w środę przeciwko Gauff trzeciego seta. To oznacza, że do półfinału wchodzi mniej zmęczona” - podsumował portal.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ cegl/