W oświadczeniu hiszpańskiej federacji (RFEF) stwierdzono, że mecz będzie służyć "wzmocnieniu zaangażowania obu podmiotów w walce z przemocą w piłce nożnej i zintensyfikowaniu już istniejących dobrych stosunków między tymi federacjami".

Prezes RFEF Luis Rubiales prowadzi kampanię "Racists out of football", mającą na celu wykorzenienie dyskryminujących zachowań na stadionach. To efekt wydarzeń, do jakich doszło podczas meczu Valencii z Realem Madryt 21 maja, gdy piłkarz gości Vinicius Jr był obrażany na tle rasistowskim.

Prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej (CBF) Ednaldo Rodrigues dodał natomiast: "Ta akcja, we współpracy z moim przyjacielem Luisem Rubialesem, będzie ważna dla dalszego wzmocnienia potrzeby zaciekłej walki z rasizmem we wszystkich zakątkach planety".

Brazylia i Hiszpania zmierzą się ze sobą po raz dziesiąty. Dotychczas pięć razy zwyciężyli "Canarinhos", dwukrotnie Hiszpanie, a dwa razy padł wynik remisowy. (PAP)

bia/ cegl/